Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prapremiera "Prawosławnej" w Kołobrzegu jakby w cieniu

ŁUKASZ GŁADYSIAK
Pierwsza w Polsce, pełnowymiarowa replika używanej przez WojskoPolskie w 1939 r. armaty wz. 1902/26 powstała w Gostyniu. W Kołobrzegu jej obecność nie została doceniona.
Pierwsza w Polsce, pełnowymiarowa replika używanej przez WojskoPolskie w 1939 r. armaty wz. 1902/26 powstała w Gostyniu. W Kołobrzegu jej obecność nie została doceniona. Handmet-Military
Po 50-leciu Muzeum Oręża Polskiego. Jedyną w Polsce replikę legendarnej armaty pokazano w ubiegłą sobotę w Kołobrzegu. Niestety nie każdy mógł zwrócić na nią uwagę.

- Budowa repliki trwała cztery miesiące, jednak przygotowania do niej oraz wykonanie poszczególnych elementów rozpoczęło się kilka lat temu - mówi Sławomir Handke z Gostynia.

To właśnie jego firma przywiozła na sobotni piknik historyczny w Kołobrzegu unikatowy eksponat, przygotowany dla poznańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej 7. Dywizjonu Artylerii Konnej. Ważąca ponad tonę armata wz. 1902/26, nazywana "Prawosławną" lub "Putiłówką", była jednym z podstawowych rodzajów jakie podczas kampanii wrześniowej wykorzystywano w Wojsku Polskim, pojedynczym egzemplarzem dysponowała również załoga Westerplatte.

Jak udało nam się dowiedzieć koszt przygotowania repliki sięgał kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nic w tym dziwnego, wszystkie detale pieczołowicie odwzorowano, istnieje również możliwość oddania imitacji strzału. Podczas sobotniej imprezy, wieńczącej obchody pięćdziesięciolecia Muzeum Oręża Polskiego, choćby ze względów bezpieczeństwa, tego nie czyniono.

Mimo że "Prawosławna" bez wątpienia była jednym z najciekawszych elementów pikniku wojskowego na Reducie Solnej, nie każdy miał okazję ją dostrzec. Organizatorzy niestety nie zadbali o to, by replika znalazła się w miejscu najbardziej obleganym przez zwiedzających; choć teoretycznie stała przy wejściu na teren imprezy, zasłoniły ją cywilne samochody i drzewa.

- Szkoda, ponieważ takie działo, "kultowe" dla Wojska Polskiego, widujemy najczęściej jedynie na starych fotografiach. Tutaj, gdyby znalazło się na przykład nieopodal głównej sceny, każdy miałby szansę przyjrzeć się jemu z bliska. Wygląda to trochę, jakby "Putiłówka" przegrała z pieczoną kiełbasą - komentuje Wojciech Stępień, miłośnik dawnej artylerii, który na wieść o prapremierze eksponatu przyjechał do Kołobrzegu aż z Zielonej Góry.

Kolejna okazja by zobaczyć ten unikatowy produkt już 1 czerwca. Wówczas, w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu przewidziano jego oficjalny, pierwszy pokaz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!