Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawnik radzi: Mógł nie przyjąć kamery

Joanna Boroń [email protected]
Grzegorz Walerjańczyk
Grzegorz Walerjańczyk
Czytelnik kupił przez portal aukcyjny nową kamerę. Kupił ją na aukcji w drodze licytacji. Gdy kamera do niego dotarła, stwierdził, że jednak nie o to mu chodziło.

Czekamy na pytania

Czekamy na pytania

Macie pytania dotyczące praw konsumenta? Czekamy na wasze maile: [email protected]

- Gdy chciałem odesłać kamerę, sprzedawca nie chce jej przyjąć twierdząc, że 10-dniowy okres na rezygnację w tym wypadku nie ma zastosowania. Dlaczego - pyta nasz Czytelnik z Koszalina.

- W przypadku konsumentów dokonujących zakupów przez internet, mają zastosowanie przepisy ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny - wyjaśnia aplikant radcowski Grzegorz Walerjańczyk.

- Podstawowym, interesującym nas uregulowaniem tej ustawy jest wprowadzenie definicji podmiotu - przedsiębiorcy, który proponuje konsumentowi zawarcie umowy poza lokalem swojego przedsię-biorstwa albo też tzw. umowy zawieranej na odległość. Dotyczy to właśnie szeroko rozumianej sprzedaży za pośrednictwem internetu.

Czytelnik będący konsumentem zawarł umowę kupna-sprzedaży przy użyciu środków porozumiewania się na odległość nie z przedsiębiorcą, ale z osobą fizyczną, czyli z konsumentem, jakim on sam jest. To uzasadnia w pełni brak możliwości zwrotu towaru, gdyż ustawa ta nie ma zastosowania do kupujących i sprzedających będących konsumentami.

Zwrot towaru do sprzedawcy nie jest również uzasadniony, jeżeli sprzedawana kamera była fabrycznie nowa i dopiero co zakupiona w jakimś sklepie. W takim przypadku w relacjach pomiędzy konsumentami zastosowanie mają przepisy ogólne Kodeksu Cywilnego, którego to uregulowania zwrotu towaru po zakupie nie przewidują. Klientowi natomiast przysługuje prawo do reklamacji produktu w przypadku wykrycia wad fizycznych towaru, uniemożliwiających mu korzystanie z rzeczy.

- Wobec tego twierdzenie sprzedawcy uznać należy za zgodne z przepisami prawa. Jedyne, co pozostaje w tej sytuacji Czytelnikowi, któremu kamera nie odpowiada, to wystawienie jej samemu w drodze licytacji lub, innej formie, w celu dalszej odsprzedaży - radzi Grzegorz Walerjańczyk.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!