Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo jazdy: U tych instruktorów warto się uczyć

Michał Tymek [email protected]
We wtorek najlepszych instruktorów nauki jazdy w powiecie nagrodził starosta Tomasz Tamborski. Od lewej instruktorzy: Mieczysław Drzeżdżon(kategoria B), Jan Ozga (kategoria C), Mirosław Pawlicki (kategoria A i A1) podczas wręczania wyróżnień.
We wtorek najlepszych instruktorów nauki jazdy w powiecie nagrodził starosta Tomasz Tamborski. Od lewej instruktorzy: Mieczysław Drzeżdżon(kategoria B), Jan Ozga (kategoria C), Mirosław Pawlicki (kategoria A i A1) podczas wręczania wyróżnień. Michał Świdersk
Instruktorzy z powiatu kołobrzeskiego znaleźli się w czołówce najlepszych instruktorów w rankingu koszalińskiego ZORD. W kategorii B wygrał Mieczysław Drzeżdżon z Kołobrzegu.

Czwarta edycja rankingu zorganizowanego przez Zachodniopomorski Ośrodek Ruchu Drogowego w Koszalinie zakończyła się dobrym wynikiem instruktorów z powiatu kołobrzeskiego. Największy sukces w rankingu zdawalności na prawo jazdy obejmującym okres 12 miesięcy (od 1 października 2011r. do 30 września 2012r.) odniósł Mieczysław Drzeżdżon. Zdawalność egzaminu wśród jego podopiecznych wyniosła aż 73,90 procent, co uplasowało go na pierwszej pozycji w kategorii B (samochody do 3,5 t) w zestawieniu 437 instruktorów! Jaka według instruktora z Kołobrzegu jest recepta na sukces? - Szkołę prowadzę od 1998 roku. W czołówce lokowałem się wielokrotnie, ale na najwyższym miejscu jestem po raz pierwszy - mówi nam Mieczysław Drzeżdżon. - Kluczem do sukcesu są rzetelne wykłady, gdzie trzeba nauczyć kursanta bezpiecznej jazdy, myślenia, przewidywania pewnych sytuacji. Do każdego kursanta podchodzimy indywidualnie. Zwycięzca rankingu uważa również, że egzaminy nie powinny odbywać się w Kołobrzegu: - W Koszalinie kierowca jest w stanie znacznie więcej się nauczyć, są tam lepsze rozwiązania komunikacyjne. Mamy tam miejsca, gdzie można rozpędzić samochód, natomiast w Kołobrzegu, gdybyśmy pojechali ulicą Walki Młodych, Unii Lubelskiej, to co chwila są przejścia dla pieszych, które zwłaszcza latem są zajęte - kontynuuje Mieczysław Drzeżdżon. Ale ranking przygotowany przez ZORD objął również instruktorów innych kategorii. W kategorii A1, A (motocykle) czwarte miejsce na 46 instruktorów zajął Mirosław Pawlicki (zdawalność 84,9 proc.). Zresztą również w kategorii B był wysoko -piąty ze zdawalnością 66,10 proc. - Większość instruktorów ucząc kursantów poruszania się po mieście jeździ za motocyklistą w samochodzie osobowym. Ja jeżdżę po mieście w swoim motocyklu obok kursanta. Kursant widzi, jak ja jeżdżę i uczy się pozytywnych postaw na drodze. Kursanci największy problem mają z ruszaniem. Noga umie puszczać sprzęgło, ale ręka już nie - zdradza Mirosław Pawlicki. Ostatnim z wyróżnionych był Jan Ozga, który uczy jeździć samochodami ciężarowymi. Zdawalność jego podopiecznych wyniosła 75,90 proc., co dało mu w tej kategorii ósme miejsce na 66 instruktorów. -

Bardzo wielu chętnych stara się o kategorię C, w tym coraz więcej jest kobiet. Samochód ciężarowy nie jest taki straszny. Po godzinie jazdy można się nauczyć zmieniania wszystkich biegów - zapewnia nas Jan Ozga. Wszyscy wyróżnieni podkreślali również, że nie ma różnic w jeździe między kobietami a mężczyznami. - Kobiety są nawet lepsze w teorii, bo są bardziej obowiązkowe, bardziej się przykładają - wyjaśnia Mieczysław Drzeżdżon.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!