Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawybory z Głosem - łyk wyborczej statystyki

Rafał Wolny
Najstarsza kandydatka na samorządowca ma 94 lata, a najmłodsi 18. Najtrudniej będzie dostać się do Rady Miejskiej w Koszalinie, a najmniejsza konkurencja czeka kandydatów do Rady Gminy Brzeżno.

Największa konkurencja czeka chętnych do zasiadania w Radzie Powiatu Świdwińskiego. O jedno miejsce stara się tu średnio 12,5 kandydatów; najwięcej, bo aż 14 osób/mandat startuje z samego Świdwina.

Niewiele łatwiej jest dostać się do Rady Powiatu Białogardzkiego, gdzie o każde miejsce rywalizuje średnio 11,4 chętnych, a najwięcej z samego Białogardu 12 na miejsce.

Na drugim biegunie jest powiat kołobrzeski, gdzie o każdy mandat w tamtejszej radzie ubiega się "tylko" 7,9 kandydatów. Zaś spośród wszystkich okręgów najłatwiej dostać się z Bobolic do Rady Powiatu Koszalińskiego - zainteresowanych każdym z trzech miejsc jest "zaledwie" siedem osób.
Jeśli chodzi o wybory do rad gmin, bezapelacyjnym liderem jest Koszalin, gdzie o każde z 25 miejsc ubiegać się będzie 10,64 kandydatów. Blisko dwa razy mniej chętnych do piastowania rajcowskiej funkcji jest w drugim z kolei Kołobrzegu 5,61/mandat.
Mało chętnych do rady

Są jednak i gminy, gdzie o każde miejsce rywalizują niespełna dwie osoby. Należy do nich Brzeżno (pow. świdwiński 1,6 kandydata/miejsce) oraz dwie z powiatu koszalińskiego Manowo (1,86) i Będzino (1,93).

Wybory samorządowe 2014 - region koszaliński. Oddaj głos w prawyborach

Wynika to z tego, że w wielu okręgach wyborczych w tych gminach do wyścigu po mandaty zgłosili się tylko pojedynczy kandydaci. - W takim przypadku wybory nie będą przeprowadzane, a osoby znajdujące się na zatwierdzonych listach i nie mające kontrkandydatów, automatycznie zostaną radnymi - uświadamia Elżbieta Radomska, dyrektor koszalińskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

- Z jednej strony cieszę się, bo to będzie moja kolejna kadencja, a fakt, że nikt nie zdecydował się ze mną realizować świadczy o tym, że dobrze pilnuję interesów mieszkańców - mówi Tomasz Padykuła, który w tych okolicznościach ma zapewniony mandat radnego Manowa z okręgu Dęborogi, Policko, Wyszebórz. - Z drugiej strony pozostaje pewien niedosyt, bo wybory są swoistą weryfikacją. Jeśli startuje ktoś jeszcze, wtedy można ocenić jakie tak naprawdę ma się poparcie i dowiedzieć się czy coś jeszcze poprawić.

W sumie w naszym regionie przyszłych mandatów może być pewnych jeszcze 17 innych osób, ale pozostałych kilkanaście tysięcy będzie o nie dopiero rywalizować. Nie bez znaczenia w zdobywaniu poparcia będzie ich wiek.

W interesie tych starszych...
Najwięcej chętnych do samorządu liczy sobie 30-60 lat, ale są też skrajne odchylenia od tej średniej. Na wszystkich listach naliczyliśmy kilkunastu 70-latków, ale wszystkich przebiła kandydująca do Rady Miejskiej Kołobrzegu 94-letnia Natalia Szostało.

To matka jednego z tamtejszych kandydatów na prezydenta, a startuje z listy, której poparcia udziela Kyle Attenborough (kandydat na prezydenta Koszalina). Ten zapewnia, że nie została na niej umieszczona wyłącznie po to, by wypełnić limity (by zgłosić kandydata na prezydenta należy zarejestrować listy kandydatów na radnych w co najmniej połowie okręgów wyborczych w danej gminie, a w każdym z nich wystawić co najmniej tylu kandydatów ile jest mandatów w danym okręgu). - Kołobrzeg w dużej mierze zarabia na osobach starszych, którzy przyjeżdżają do tutejszych sanatoriów, a jednocześnie bardzo zaniedbuje własnych sędziwych mieszkańców. Pani Natalia może na swoim przykładzie unaocznić to niepokojące zjawisko, a jednocześnie, z ogromnym doświadczeniem, także chorobowym, postarać się coś zmienić w radzie. Być głosem tych starszych, którzy często nie mają sił i czasu, by walczyć o swoje sprawy - uzasadnia Kyle Attenborough.

Zapewnia jednocześnie, że samej kandydatce sił nie zabraknie: - To bardzo żywotna i energiczna osoba. Do tego świadoma i elegancka kobieta, wychowana jeszcze w przedwojennych realiach. Dlatego w prace przyszłej rady może wnieść nie tylko dużo doświadczenia, ale i klasy.

Wybory 2014: Informacje, kandydaci, sondaże

...i tych młodszych
Na drugim biegunie znajduje się liczne grono 18-letnich kandydatów na radnych. W całym regionie naliczyliśmy ich dziewięcioro. Najwięcej (po troje) startuje z koszalińskiej listy "Prawica i Wolność" oraz komitetu Nasz Szczecinek.

Wśród tych drugich znajduje się syn Cezarego Jankowskiego, który ma ambicję zostać burmistrzem Szczecinka. Pojawiły się zatem podejrzenia, że młodzi ludzie służą tylko w wypełnieniu niezbędnych do tego limitów. Cezary Jankowski zaprzecza. - Zarówno syn, jak i pozostali dwaj sami się do nas zgłosili z chęcią kandydowania.

Uznaliśmy, że to bardzo dobry ruch, kiedy okazało się, że ich rówieśnicy o wyborach dowiedzieli się dopiero od nich - wskazuje lider "Naszego Szczecinka", nie zgadzając się z tezą, że 18-latkowie bez doświadczenia nie są odpowiednimi kandydatami na odpowiedzialne stanowiska radnych. - A jakie doświadczenia mają ci starsi, którzy tylko siedzą i bezmyślnie podnoszą łapki - pyta retorycznie. - Zapewniam, że ci młodzi ludzie są świadomi, szybko się uczą i jeśli dostaną się do rady, to wiele osób pozytywnie zadziwią. Dziwi mnie, że inne komitety nie idą tą drogą i zamiast zwykłych ludzi, wciąż wystawiają powiązanych z różnymi partiami, stowarzyszeniami.

Dwoje 18-letnich kandydatów wystawia także koszalińska lewica. - To są aktywni działacze Federacji Młodych Socjaldemokratów, z dużą wiedzą i świadomością polityczną, dlatego umieściliśmy ich na naszych listach - mówi Adam Ostaszewski. - Wychodzimy z założenia, że o sprawy młodych ludzi najlepiej zadbają inni młodzi ludzie, więc ich ewentualny wybór będzie z dużą korzyścią dla miasta.
Wybory samorządowe 16 listopada.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!