Ze strony opozycji padały słowa krytyki, m. in. za to, że miasto w zeszłym roku zdobyło zaledwie 2,7 mln zł z funduszy unijnych, że nie wykorzystało swoich możliwości finansowych.
- To, że miasto nie wykonało w całości zaplanowanych dochodów (plan 372 mln zł, wykonanie 338 mln zł - dop.aut.), to są tego różne przyczyny - mówiła radna Anna Mętlewicz. - To oznacza m. in. , że coraz więcej mieszkańców traci pracę. Miasto ratowało się sprzedażą majątku. Łatano też dziurę podwyżkami podatków i opłat. Gdzie są unijne dotacje na drogi? Na inwestycje? Jak panowie prezydenci chcecie budować spalarnię, skoro nie potraficie zdobywać funduszy unijnych?
- Mieliśmy zadbać o większą liczbę miejsc w przedszkolach, a to wciąż jest problem - mówiła Krystyna Kościńska.
Oczywiście byli i tacy, którzy bronili wykonania ubiegłorocznego budżetu. Padły słowa, że gospodarka była racjonalna, że rok był trudny z uwagi na kryzys gospodarczy, że wskaźniki zadłużenia są niskie, że wydatki na inwestycje i tak wzrosły i że skromna pula pozyskanych funduszy unijnych, to nie jest wina władz miasta. - To ci, którzy negocjowali w 2007 roku z Komisją Europejską, nie przygotowali naszego kraju odpowiednio do pozyskiwania funduszy - mówił Tomasz Czuczak, przewodniczący rady.
Natomiast o tym, że miasto "poszło w kierunku dużych inwestycji", mówił Bogdan Krawczyk: - Filharmonia, lotnisko, hala widowiskowo - sportowa, aquapark, obwodnica Koszalina - wyliczał.
20 radnych było za udzieleniem absolutorium, 6 przeciw.
Głosowano dzisiaj także w powiecie koszalińskim - 14 radnych było za absolutorium dla zarządu powiatu, 1 przeciw i 3 wstrzymało się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?