Odpowiedź dotyczy pisma wojewody, w którym prosił prezydenta Kołobrzegu o weryfikację i uaktualnienie listy obiektów zgłoszonych w ub. roku w związku z sytuacją na Ukrainie. Mieliby w nich zamieszkać uchodźcy z północnej Afryki i Bliskiego Wschodu. Takie miejsce musi pomieścić przynajmniej 50 osób przez rok.
- Prezydent zlecił mi dokonanie szczegółowych analiz zgłoszonych potrzeb i naszych możliwości. Wśród potrzeb wskazano nie tylko mieszkanie i miejsce ewentualnego zatrudnienia, ale też możliwość przyjęcia dzieci do przedszkoli, szkół, podstawowej opieki medycznej itp. - mówi zastępca prezydenta Kołobrzegu ds. społecznych Jacek Woźniak. - Ponadto prezydent polecił bieżące monitorowanie nastrojów społecznych i wystąpienie o zajęcie stanowiska w tej sprawie do Rady Miasta. Wyniki tej analizy przedstawiłem prezydentowi, który po rozmowie z przewodniczącą rady uznał, że przedstawione argumenty oraz oczywisty fakt braków w substancji mieszkaniowej predysponuje go do udzielenia odpowiedzi odmownej.
Wczoraj oficjalne pismo w tej sprawie podpisane przez Janusza Gromka kołobrzeski magistrat wysłał listem poleconym na adres wojewody.
Podobne zapytanie trafiło do wszystkich gmin w województwie. W powiecie kołobrzeskim wszystkie udzieliły tej samej odpowiedzi - nie mamy miejsc, w których moglibyśmy umieścić imigrantów.
Więcej w piątek w Głosie Kołobrzegu i Głosie Szczecinka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?