Uczestnicy sesji rady gminy mogli w szczegółach zapoznać się z programem naprawczym, który wójt Wacław Micewski przygotował na wniosek Regionalnej Izby Obrachunkowej. Powodem takiej decyzji było ogromne zadłużenie niewielkiej gminy, sięgające kwoty 32 mln zł i groźba utraty płynności finansowej.
O przyczynach zadłużenia gminy napisaliśmy wcześniej. Przyjrzyjmy się więc programowi naprawczemu. Zakłada on wzrost dochodów bieżących docelowo o 2,7 mln zł w 2018 r. Przede wszystkim z podatku od elektrowni wiatrowych i farm woltaicznych, których budowa dopiero jest planowana. Gdy podczas sesji czytano fragment programu mówiący o tym, że mieszkańcy akceptują budowę farm wiatrowych, na sali rozległy się śmiechy.
Program naprawczy zakłada również wzrost stawek podatku od nieruchomości i podatku rolnego. Wzrosną opłaty za śmieci, za wodę i ścieki. O ile? Według programu od maja koszt metra wody wzrośnie o 1 zł, a ścieków o 2 zł. Mieszkańcy domów komunalnych muszą liczyć się z podwyżką czynszu.
Ograniczone zostaną również wydatki bieżące. W tym roku na wynagrodzenia gmina przeznaczyć ma o 820 tys. zł mniej niż w ubiegłym. Mniej pieniędzy zarobią pracownicy urzędu gminy, nauczyciele, osoby wykonujące prace na rzecz gminy. Radni mogą zapomnieć o podwyżce diet.
Gmina do minimum ograniczy zatrudnienie bezrobotnych w ramach prac interwencyjnych. Ostrowice nie będą mogły zaciągać pożyczek i kredytów na nowe inwestycje. Gmina może natomiast wystąpić z wnioskiem i otrzymać długoterminową pożyczkę restrukturyzacyjną z budżetu państwa.
Radni przyjęli program naprawczy prawie jednogłośnie, uzasadniając to tym, że nie ma już innego wyjścia. Obecni na sali mieszkańcy dopuszczeni zostali do głosu dopiero po uchwaleniu uchwały.
Czytaj też >>> Mała Ojczyzna / Duża Sprawa - Oceniamy samorządowców
- Wójt narobił długów, a my będziemy ponosili konsekwencje jego niegospodarności. Na każdego z nas - od niemowlaka do emeryta - przypada po 15 tys. długu. Kto to zwróci, kogo na to stać? - pytał w czwartek Zdzisław Gładosz z grupy inicjatywnej dążącej do odwołania wójta w referendum.
Członkowie tej grupy powiadomili Prokuraturę Rejonową w Drawsku Pomorskim o możliwości popełnienia przez wójta przestępstwa niegospodarności.
- Rzeczywiście wpłynął do nas taki wniosek. Sprawa została przekazana do Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. To dlatego, że dwa lata temu Prokuratura Okręgowa zajmowała się podobnym wnioskiem mieszkańców gminy Ostrowice. Wówczas sprawa zakończyła się odmową wszczęcia postępowania - poinformował nas prokurator rejonowy Wojciech Sadowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?