Mowa o zaledwie 450 – metrowym odcinku, który ma kosztować miasto od 30 do nawet 40 mln zł. Wyższa suma wiąże się z budową nowej estakady. Pierwotnie rozważano dwa warianty – tańszy, zakładający remont istniejącej konstrukcji i nowy, zdecydowanie droższy – z budową nowej estakady.
Potrzeba remontu jest oczywista, wie to każdy, kto kiedykolwiek wjeżdżał do Podczela przez ul. Kresową. Nierówności drogi odczuwa się na własnej skórze, albo raczej resorach auta.
Pierwszy wariant przewiduje pozostawienie nasypów i remont istniejącej już estakady. Co ciekawe, nasypy miałyby zostać wzmocnione siatką około tysiąca niewielkich pali, wbitych w podłoże na głębokość zależną od wyniku badań geologicznych.
Drugi wariant, ten droższy, ku ktróemu przychyliła się prezydent Anna Mieczkowska i większość mieszkańców osiedla (były konsultacje) przewiduje zbudowanie nowego wjazdu, niemal w całości położonego na nowej estakadzie (z zachowaniem środkowej części istniejącej już estakady). Tu pali miałoby być mniej – około 100 – 120, ale miałyby ona znacznie większą średnicę i sięgałyby w głąb do ok. 10 metrów. Zastosowanie drugiego wariantu znacznie zmniejszyłoby w przyszłości koszty utrzymania wjazdu do Podczela. Odpadłby np. problem odwodnienia skarpy, czy ciągłej konserwacji rowów melioracyjnych.
Prace nad projektem nowego wjazdu do Podczela dobiega końca. To nie znaczy, że prace rozpoczną się prędko. - Do końca roku poznamy koszt inwestycji – wyliczała wiosną prezydent Kołobrzegu. - Chciałabym, żebyśmy przystąpili do budowy w 2023 roku. Będziemy ubiegali się o środki zewnętrzne, może z Funduszu Dróg Samorządowych, bo to jedyny, nasz (miejski – przyp. Red. ) wjazd na osiedle.
fot. Facebook/Artur Dąbkowski
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?