Pojawienie się na sesji Edwarda Szymańskiego, byłego dyrektora ośrodka kultury i szefa PO, zwiastuje zwykle starcie słowne z burmistrzem Bobolic. Nie inaczej było i na ostatnim posiedzeniu rady, gdy E. Szymański cytował fragmenty protokołu Regionalnej Izby Obrachunkowej, która kontrolowała finanse gminy. - Burmistrz Sylwester Sobański umorzył 27 tys. zł podatków, które w dniu złożenia wniosku nie były zaległościami i nie można ich było umorzyć - mówił. - W swoim zapale umorzył nawet 1000 zł, o które podatnik nawet się nie starał. Według RIO, gmina sprzedała także nieruchomość wycenioną na 104 tys. zł za... 9 tys. zł. - Zarzutów jest więcej i ich wyjaśnieniem zajmuje się prokuratura - były dyrektor apelował do radnych o powołanie komisji mającej zająć się tym sprawami.
- To szokująca wypowiedź i zawsze mnie pan niszczył - odpowiadał burmistrz Sylwester Sobański. - O wynikach śledztwa poinformuję radnych; mam nadzieję na szczęśliwy finał. Nam wyjaśnił, że podatki na początku swych rządów faktycznie omyłkowo umarzał zanim stały się one zaległościami… - Nie poinformowała mnie o tym pracownica - rozkłada ręce. Przyznaje też, że błędem było sprzedanie mieszkania w Śmielnie rodzinie nauczycielskiej za 9 tys. zł. Tłumaczy to jednak tym, że poprzedni burmistrz zdecydował się wystawić mieszkanie na sprzedaż. Do pierwszego przetargu nikt nie stanął, w drugim wygrał lokator, ale nie podpisał aktu notarialnego. - Wtedy już ja ogłosiłem przetarg za 10 procent wartości i mieszkanie kupił najemca, a powinienem mu je sprzedać bez przetargu, jak innym nauczycielom ze zlikwidowanej szkoły - wyjaśnia.
Zdaniem przewodniczącej Rady Bronisławy Kucharskiej, nie ma potrzeby powoływania specjalnej komisji, bo wynikami kontroli RIO zajęła się komisja rewizyjna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?