Do wypadku doszło w sobotę wieczorem. Wtedy na przystanku stało sześć osób. Trzy trafiły do szpitala, 15-latek ze skomplikowanym złamaniem nogi został przetransportowany do Gdańska.
Czytaj także: Wypadek w Jezierzycach. Policja: 17-latek bez prawa jazdy, ukradł auto
Wczoraj (poniedziałek, 19.11) kierujący oplem astrą bez prawa jazdy 17-latek usłyszał zarzuty.
- Jest podejrzany o spowodowanie wypadku drogowego oraz krótkotrwałe użycie pojazdu - informuje Piotr Nierebiński, słupski prokuratur rejonowy. - Podejrzany przyznał się i złożył wyjaśnienia. Powiedział, że zabrał samochód kuzyna. Nie jechał z dużą prędkością, ale stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w przystanek. W czasie zdarzenia był trzeźwy. Z przesłuchania wynika, że sam jest przerażony tą sytuacją.
17-latek wcześniej nie był karany. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policji, której ma się meldować trzy razy w tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?