Jak już podawaliśmy, w niedzielę zwłoki żony szypra, której nie udało się uratować, zostały wyciągnięte przez płetwonurków
. - Wstępnie ustalono - jak się można było spodziewać - że przyczyną śmierci było utonięcie - mówi Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. - Natomiast przesłuchania płetwonurków niewiele wniosły do sprawy. Ci bowiem nie badali stanu łodzi. Na razie, choćby z uwagi na warunki pogodowe, nie ma mowy o podnoszeniu wraku z dna morza. I nie wiadomo, czy w ogóle taka decyzja zapadnie. Do oceny przyczyn zatonięcia jednostki pływającej zostanie najpewniej powołany biegły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?