Protest na krajowej „dwudziestce”. Będą kolejne

Protest odbył się w miniony piątek pomiędzy godz. 15 a 16. W tym czasie kierowcy wracali do domów z pracy. Ruch na szosie był spory. Protestujący byli jednak wyrozumiali i co kilkanaście minut przepuszczali sznur samochodów to w jedną, to w drugą stronę. Nad wszystkim czuwała policja i straż miejska.

Kierowcy również ze zrozumieniem podchodzili do słusznego protestu mieszkańców Rzęśnicy, którzy żądają ograniczenia prędkości do 60 km, postawienia znaku zakazu wyprzedzania, który obowiązywałby na całej długości wsi i budowy chodnika. W piątek kilkudziesięciu kierowców podpisało się pod petycją do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, solidaryzując się w ten sposób z mieszkańcami. A mieszkańcy zapowiadają, że protesty będą cykliczne - aż do skutku. Kolejny odbędzie się już 13 kwietnia.

Mieszkańcy Rzęśnicy walczą o poprawę bezpieczeństwa już od 10 lat. W ubiegłym roku w ramach protestu też zablokowali krajową „dwudziestkę”. A w marcu w Rzęśnicy miał miejsce kolejny groźny wypadek. W pobliżu przystanku PKS i przejścia dla pieszych zderzyły się trzy auta. Trzy osoby zostały ranne. Stan jednej z nich był bardzo ciężki.

Kilkanaście dni później w pobliżu znowu doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem kierowcy skutera i auta. Ograniczenie prędkość i budowa chodnika naprawdę mogą pomóc. A jeszcze lepiej, gdyby na całej długości od Rzęśnicy do Złocieńca wybudowano chodnik i ścieżkę rowerową. Takie plany już były, tylko wciąż brakuje pieniędzy na ich realizację.

Popularne na gk24:

• Akcja w koszalińskim sądzie. 11 osób trafiło do szpitala [wideo, zdjęcia]
• Ulica Piłsudskiego w Koszalinie zostanie przebudowana
• Kolizja w Koszalinie: Uciekła ze szpitala. Wpadła pod samochód
• Nietypowe zatrzymanie w Koszalinie
• Agresywny pies pogryzł spacerującą po plaży w Mielnie

Gk24.pl

Zobacz także: Czarny Protest w Koszalinie