Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest na rondzie w Koszalinie. Rowerzyści żądają bezpiecznych przejazdów

Radek Koleśnik
W ramach Koszalińskiej Masy Krytycznej kilkudziesięciu rowerzystów zablokowało skrzyżowanie na kilkaminut. Cykliści jeździli w kółko. Na miejsce przyjechała policja, by pilnować w tym miejscu porządku – niebyło łatwo.
W ramach Koszalińskiej Masy Krytycznej kilkudziesięciu rowerzystów zablokowało skrzyżowanie na kilkaminut. Cykliści jeździli w kółko. Na miejsce przyjechała policja, by pilnować w tym miejscu porządku – niebyło łatwo. Radek Koleśnik
W piątkowe popołudnie trudno było przejechać przez skrzyżowanie ul. Władysława IV i Jana Pawła II w Koszalinie, które od dziś jest rondem. Blisko setka rowerzystów przyjechała tu zaprotestować.

- Chcemy w ten sposób stanowczo sprzeciwić się antyrowerowej polityce władz Koszalina - mówią pomysłodawcy akcji.

- Rondo powstaje w miejscu, do którego ze wszystkich stron dochodzą drogi rowerowe. Tymczasem na prezentowanym projekcie nowej organizacji ruchu nie ma śladu przejazdów, umożliwiających rowerzyście bezpieczne i komfortowe pokonanie skrzyżowania. W naszej ocenie świadczy to o ignorancji projektantów i wykonawców ronda z Zarządu Dróg Miejskich oraz o braku właściwego nadzoru ze strony Urzędu Miejskiego. To również przejaw traktowania rowerzystów jako uczestników ruchu drugiej kategorii i zupełnego nie liczenia się z ich potrzebami oraz bezpieczeństwem - zarzucają uczestnicy protestu.

- Stoi także w zupełnej sprzeczności z europejskimi, a także widocznymi w wielu miastach w Polsce trendami odnośnie wspierania roweru jako środka transportu i czynienia przestrzeni miejskiej rowerzystom przyjaznej. - Rok temu w przygotowanym na zlecenie ZDM raporcie na temat infrastruktury rowerowej w Koszalinie, wskazano na konieczność stworzenia w tym miejscu przejazdów rowerowych - zauważają także cykliści, którzy przyjechali na skrzyżowanie.

- Okazuje się, że Zarząd Dróg Miejskich ignoruje zalecenia, za które zapłacił - jest to w naszym przekonaniu rażące marnowanie pieniędzy publicznych.

Rowerzyści oczekują od urzędników zajęcia się sprawą i wymalowania na powstającym rondzie pasów przejazdu dla rowerów. Niestety, urzędnicy nie mają dobrych wiadomości dla protestujących rowerzystów, bo... na razie nie ma pieniędzy. - Pasów dla rowerzystów w tym miejscu nie ma i nie będzie, bo obecnie nie ma na to funduszy. Jak tylko sytuacja się zmieni, zadbamy o poprawienie warunków na tym skrzyżowaniu - mówi Robert Grabowski, rzecznik ratusza.

Przypominamy kierowcom, że od dzisiaj na skrzyżowaniu w pobliżu Emki muszą jeździć inaczej, niż dotychczas. Pojawiło się tutaj nowe oznakowanie i kierowcy muszą się do niego stosować tak, jak podczas jazdy po rondzie. Tak więc pierwszeństwo przejazdu mają ci, którzy są na rondzie, pozostali (wjeżdżający) - muszą ustąpić pierwszeństwa.

A o tym, jak ratusz przy pomocy oficera rowerowego chce rozwiązać problemy dotyczące ścieżek rowerowych w mieście - przeczytacie w poniedziałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!