Środowy protest w Koszalinie to odpowiedz na planowane przez rząd podpisanie międzynarodowej umowy ACTA (ma się to stać w czwartek). Według przeciwników umowy, jej wejście w życie ograniczy wolność słowa w internecie. Protest rozpoczął się na stronie portalu społecznościowego Facebook, gdzie swoją obecność w demonstracji zadeklarowało blisko trzy tysiące osób.
W rzeczywistości mogło być ich trochę mniej, jednak liczba dwóch tysięcy jest jak najbardziej realna. Protest rozpoczął się o godzinie 18 przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Koszalinie. Jego uczestnicy przeszli ulicami miasta aż przed Centrum Handlowe Atrium.
Protest przeciwko ACTA w Kołobrzegu - ZDJĘCIA
Demonstranci przygotowali na wiec transparenty z hasłami: "Nie chcemy ACTA", "Stop dla ACTA". Podczas przemarszu zakazane były transparenty z treściami ubliżającymi polskiemu rządowi i z wulgaryzmami. Żaden z demonstrantów podczas pochodu nie zasłaniał twarzy.
- Demonstruję ponieważ podpisywana przez rząd umowa ACTA ograniczy wolność słowa w internecie. Według mnie to ostatnie miejsce, gdzie Polacy mogą wyrażać swoje zdanie i opinie - twierdził jeden z demonstrantów.
Protestujący byli zaskoczeni tak dużą frekwencją: - Bardzo się cieszymy, że Polacy zauważyli problem umowy ACTA. Mam nadzieje, że takich demonstracji będzie więcej w całej Polsce i doprowadzimy do tego, że umowa nie zostanie podpisana - mówił Paweł.
ZOBACZ TEŻ:**MMKoszalin.eu: Stop ACTA. Manifestacja w Koszalinie**
FILM OD CZYTELNIKA
Garstka młodych ludzi przyszła w środowy wieczór protestować w Szczecinku. Szczecineccy internauci skrzyknęli się przez portale społecznościowe, ale ostatecznie zrezygnowali z manifestacji przed ratuszem obawiając się zadym. Mimo to kilka osób z Krągów i Bornego Sulinowa w maskach protestowało przeciwko nowym przepisom.
- Jesteśmy tu, bo nie godzimy się na cenzurę w sieci i na to, aby dostawcy internetu mogli kontrolować, co w nim robimy. To będzie koniec naszej prywatności - powiedzieli nam. Podobnie mówili protestujący w Kołobrzegu, którzy w liczbie kilkudziesięciu przemaszerowali ulicami.
W weekend przeciwko podpisaniu przez polski rząd ACTA protestowała grupa anonimowych hakerów Anonymous. Blokowane było strony rządowe, od serwisu premiera po Sejm i policję. Pomimo protestów premier dał upoważnienie ambasadorowi w Tokio na do podpisania traktatu ACTA. Losy dokumentu mają się rozstrzygnąć podczas jego ratyfikacji w kraju.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?