Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prywatny żłobek w Kołobrzegu pod znakiem zapytania

Michał Borkowski [email protected]
Mimo że Bajlandia to nie żłobek, Renata Zielińska ma praktycznie komplet dzieci pod opieką. Teraz zapowiada walkę o rejestrację jako prywatny żłobek.
Mimo że Bajlandia to nie żłobek, Renata Zielińska ma praktycznie komplet dzieci pod opieką. Teraz zapowiada walkę o rejestrację jako prywatny żłobek. Michał Borkowski
Właścicielka Bajlandi, starająca się o miejską dotację na prywatny żłobek, spotkała się z odmową urzędu miasta. Główne zarzuty to: nienależyte osłony na grzejniki i mała powierzchnia okien.

Miejski żłobek

Miejski żłobek

W Kołobrzegu jest jeden miejski żłobek - "Krasnal". Od tego roku jest w nim 110 miejsc. Koszt wysłania dziecka do miejskiego żłobka to 160 zł miesięcznie plus 5 zł stawki żywieniowej dziennie. Resztę kosztów pokrywa urząd miasta, który dokłada do każdego dziecka 942 zł.
Mniejsze czesne płacą rodzice pobierający zasiłek - 140 zł. Na 50 procentowy rabat mogą liczyć również osoby samotnie wychowujące dzieci lub rodzice bliźniaków, wtedy ich drugie dziecko kosztuje o połowę mniej.

Właścicielka Bajlandii - prywatnej opieki nad dziećmi, stara się o wpis de rejestru prywatnych żłobków. Byłaby to pierwsza taka placówka w Kołobrzegu. Wtedy na każde z dzieci zapisanych do Bajlandii przypadłoby 500 zł dofinansowania z urzędu miasta.

Dzięki temu rodzice płaciliby mniej za pobyt dzieci - ok. 300 zł (plus stawka za wyżywienie) zamiast dotychczasowych 600 zł miesięcznie. W żłobku mogłoby znaleźć miejsce 26 dzieci. Dla ratusza zaś wiązałoby się to z koniecznością znalezienia dodatkowych 157 tys. zł w budżecie.

Renata Zielińska z Bajlandii chcąc dostosować placówkę do żłobkowych wymogów musiała spełnić szereg warunków, m.in. zmienić lokalizację - aby żłobek mieścił się na parterze budynku. Ostatecznie o ewentualnym wpisie Bajlandii do rejestru prywatnych żłobków miała zdecydować w październiku komisja z urzędu miasta.

Kontrola już się zakończyła. Jak poinformowała nas Renata Zielińska, komisja w protokole stwierdziła, że żłobek nie spełnia wymogów określonych w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 25 marca 2011r. W dokumencie, który pokazała nam Renata Zielińska możemy przeczytać, że jako główne powody odmowy podaje się: "brak osłon na grzejnikach, które nie zabezpieczają dostępu do elementów grzejnika" oraz fakt, że "nie ma możliwości otwarcia co najmniej 50 procent powierzchni okien." Ponadto komisja stwierdziła brak termometrów na ścianach, małą ilość leżaków, niedopatrzenia formalne i brak pielęgniarki, która jest wymagana w przypadku opieki nad 26 dziećmi.
Renata Zielińska działania urzędu nazywa "czepianiem się". - Zbyt dużo pieniędzy i serca włożyłam w otworzenia tego miejsca, żeby teraz tak łatwo się poddać. Nie rozumiem zastrzeżeń komisji, które według mnie są bezpodstawne. Mam pozytywną opinię sanepidu i straży pożarnej, która dopuściła lokal do użytku jako niepubliczny żłobek - twierdzi. - Niestety bez dofinansowania wielu rodziców nie będzie stać na czesne - przyznaje właścicielka Bajlandii.

O protokół z prac komisji zapytaliśmy wczoraj Marzannę Pakmur, naczelnik wydziału spraw społecznych w urzędzie miasta.

- Ostateczne decyzje o wpisie do rejestru żłobków jeszcze nie zapadły. Teraz ze sprawą musi zapoznać się prezydent - powiedziała nam. Do czasu ostatecznego rozpatrzenia sprawy nie chciała udzielać więcej informacji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!