Wykopki na "starej" ulicy Koszalińskiej w Szczecinku szybciej niż myślicie [zdjęcia]

To spora zmiana, bo wcześniejsze ustalenia z wykonawcą, który wygrał przetarg na pakiet szczecineckich inwestycji drogowych, zakładała, że prace na „starej” Koszalińskiej ruszą w roku 2023. - Pol-Dróg przedstawił nam jednak nowy harmonogram prac – mówi burmistrz Szczecinka Daniel Rak.

Plan zakłada teraz, że roboty przy układaniu instalacji podziemnych powinny się rozpocząć w sierpniu, może we wrześniu. Kluczowe jest ułożenie nowej sieci deszczowej, która będzie wymagała rozkopania całej ulicy. Niejako przy okazji szczecineckie „wodociągi” przebudują sieć kanalizacji sanitarnej, więc trzeba te prace skoordynować.

Oprócz tego wycinane będą drzewa i przygotowywany teren pod całą inwestycję. To oznacza, że najpewniej pod koniec wakacji ulica Koszalińska zostanie zamknięta dla ruchu. Na szczęście jest to odcinek ulicy jednokierunkowej, są alternatywne trasy przejazdu i ruchu w tej części Szczecinka to nie sparaliżuje. Ale mieszkańcy okolicznych domów muszą się liczyć z dłuższymi utrudnieniami. Zwłaszcza, że zaraz po zakończeniu prac pod ziemią ruszy sama przebudowa ulicy.

Przypomnijmy, że przetarg na remont 400-metrowego odcinka Koszalińskiej wraz z budową ulic na osiedlu Marcelin i Raciborki wygrała firm Pol-Dróg z Drawska Pomorskiego za 13,744 mln zł. Budżetowi na pewno jednak ulży dotacja z rządowego Polskiego Ładu, bo miasto na te przedsięwzięcia dostało 11,4 mln zł. Szczecinek dopłaci nieco ponad 2,3 mln zł.

Przebudowa „starej” ulicy Koszalińskiej – od skrzyżowania z Kościuszki po rondo przy Mierosławskiego - będzie rozległa i nie ograniczy się do położenia nowego asfaltu. Miasto wykona nową sieć deszczową, bo miejscami jej tam po prostu nie ma. Powstaną także parkingi, oświetlenie i oczywiście nowa nawierzchnia. Ulica będzie szeroka na 4,5 metra plus ciąg pieszo-jezdny. Osiedla Marcelin i Raciborki to z kolei wielki plac budowy, gdzie cały czas powstają nowe domy jednorodzinne. Nowe ulice mają zapewnić dojazd do nich.