Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed Wszystkich Świętych: Jeśli nie chcesz stracić grobu

Irena Boguszewska
W ostatnich dniach na koszalińskim cmentarzu jest duży ruch. Mnóstwo ludzi myje i zdobi groby bliskich.
W ostatnich dniach na koszalińskim cmentarzu jest duży ruch. Mnóstwo ludzi myje i zdobi groby bliskich. Radosław Brzostek
Wszystkich Świętych to dzień, w którym wspominamy naszych zmarłych. Porządkujemy ich groby, zapalamy znicze. Warto też sprawdzić przy tej okazji, czy opłaciliśmy miejsce na cmentarzu. Jeśli nie, grób może zostać zlikwidowany.

Mnóstwo ludzi właśnie teraz robi porządki na grobach najbliższych. Są jednak i tacy, którzy nie mają na to sił lub czasu. Mogą prace zlecić. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Koszalinie za umycie grobu granitowego pojedynczego bierze 80 zł. Umycie podwójnego jest droższe, kosztuje 145 zł. W przypadku grobu lastrikowego opłata zależy od stopnia zabrudzenia. Przed przyjęciem zlecenia pracownicy idą i oceniają stan płyty. Jeśli wymaga normalnego umycia to opłata wynosi 150 zł, a jeśli jest mocno zabrudzona - 250 zł. Za groby podwójne stawki są wyższe i wynoszą odpowiednio: 300 i 450 zł.

- Obecnie mamy bardzo dużo zleceń na porządki - mówi Bogusław Płóciennik, pełniący obowiązki kierownika cmentarza w Koszalinie. - Przyjmujemy też zlecenia na udekorowanie grobów - położenie kwiatów, postawienie i zapalenie zniczy. Te wpływają głównie od ludzi, którzy mieszkają poza Koszalinem, a tu mają groby rodzinne. Za te usługi do cen zniczy czy kwiatów nie doliczamy żadnej marży.

W tej chwili po cmentarzach krąży mnóstwo osób oferujących przeróżne usługi. Mogą umyć nagrobek, naprawić płytę, pomalować litery. Ich usługi nie mają stałych cen.

- Wszystko zależy od tego, jak taki nagrobek wygląda i ile przy nim jest pracy - mówi Andrzej Walczak, który teraz dorabia sobie na koszalińskim cmentarzu. - Za porządne umycie płyty z lastriko i napastowanie żądam od 100 do 200 złotych. Jednak jeśli ktoś nie ma tyle pieniędzy, zawsze możemy się dogadać. Maluję też literki. Za jedną biorę od 3 do 10 zł. To zależy jakiej wielkości są litery, czym wcześniej były malowane na czarno, srebrno czy złoto, ile ich jest, a więc ile mi farby na nie wyjdzie i ile czasu będę musiał poświęcić. Niektórzy biorą stawki za godziny, ale to są najczęściej ludzie, którzy sprzątają w domach i usługodawcy zlecają im dodatkowo umycie rodzinnych nagrobków. A konkurencja w tych usługach jest teraz bardzo duża. Takich ludzi jak ja kręci się po cmentarzu mnóstwo. O klienta teraz też nie jest trudno. Czasem ludzie przychodzą i jak zobaczą,w jakim stanie jest nagrobek, dochodzą do wniosku, że sami sobie z nim rady nie dadzą. Chętnie więc zatrudniają kogoś takiego jak ja.

Zlecając usługę nieznanym ludziom na cmentarzu, należy być ostrożnym. Nie warto płacić z góry. I najlepiej być przy sprzątaniu. Wtedy widzimy, jakie prace zostały wykonane i czy ktoś pucujący nasz nagrobek nie niszczy go, używając zbyt silnych środków.

Jeśli opiekujemy się grobem, powinniśmy sprawdzić, czy jest uiszczona za niego opłata. Zgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych płacąc za pogrzeb, wykupujemy miejsce na cmentarzu, ale tylko na 20 lat. Po tym czasie, jeśli chcemy nadal utrzymywać grób, musimy opłacić miejsce na kolejnych lat 20.

W Koszalinie za ponowne wykupienie miejsca na grób pojedynczy ziemny na 20 lat na nowym cmentarzu musimy zapłacić 580 zł (na 10 lat połowę, czyli 260 zł), a za grobu murowanego pojedynczego lub "dwuosobowego w pionie" - 1.020 zł. Na starym cmentarzu stawki są jeszcze wyższe, opłata za miejsce na grób ziemny wynosi aż 870 zł! Na szczęście przedłużenie kosztuje tyle samo, co na nowym.

Najtańsze są miejsca za groby na urny. Murowany na 20 lat kosztuje 480 zł, ziemny czy też miejsce w ścianie urnowej - 290 zł. Jednak za wykupienie niszy pojedynczej w ścianie urnowej zapłacimy 2.520 zł, a podwójnej - 4.590 zł.
A co się dzieje, jeśli ważność grobu nie zostanie przedłużona? Czy od razu zostanie on zlikwidowany?

Okazuje się, że nie. W Koszalinie została opracowana cała procedura z tym związana. Przy tych grobach, za które opłaty nie zostały przedłużone, wystawiane są tabliczki z napisem "grób do likwidacji". Muszą być umieszczone przez co najmniej 3 miesiące. Wiele z nich jest wystawianych właśnie teraz, bo 1 listopada na ogół większość rodzin odwiedza cmentarz. Lista grobów do likwidacji wywieszona jest w biurze cmentarza.

Jeśli minęło już 20 lat od pochówku, możemy wpłacić pieniądze w biurze cmentarza lub wpłacić je na podane przez nie konto. Dokonując wpłaty należy podać imię i nazwisko osoby zmarłej oraz datę jej śmierci. Od zarządcy cmentarza otrzymamy fakturę. Warto ją przechowywać przez 20 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!