Były europoseł PiS Czesław Hoc mówi o przedwyborczej inscenizacji, spektaklu i show w wykonaniu PO, bo jak dowiedział się nieoficjalnie, Centrum nie powstanie : - Po wyborach zmienili projekt i jeśli coś z niego zostanie, to w bardzo okrojonej postaci – mówił na konferencji prasowej PiS.
Mowa o umowę podpisaniu z pompą w październiku ub. roku, na kilka dni przed wyborami samorządowymi, na szpitalną inwestycję jakiej dotąd nie było. W tamtym wydarzeniu brali udział członkowie PO: Anna Mieczkowska, wtedy członkini zarządu województwa, dziś prezydent miasta i starosta Tomasz Tamborski. Oprócz wspomnianego budynku i rezonansu, szpital miał zyskać nowy sprzęt (z USG i tomografem włącznie), a przebudowa i remonty miały objąć: wejście główne do szpitala, apteka szpitalna, laboratoria: analityczne i mikrobiologiczne.
Projekt się zmienił
Dzień po ostatniej, PiS-owskiej konferencji , dyrekcja szpitala i PO (członek zarządu województwa Janusz Gromek i poseł Marek Hok – z zawodu lekarz ginekolog), zwołali swoją. Okazało się, że PiS ma sporo racji: z październikowych obietnic ulotnił się zarówno dwukondygnacyjny budynek, jak i rezonans. Co pozostało? Budowa wejścia do szpitala (już zrealizowana), szpitalnej izby przyjęć (wspomniana poczekalnia) wraz z przebudową centrum diagnostyczno – obrazowego, centralnej sterylizatorni i apteki szpitalnej, laboratorium analitycznego i mikrobiologicznego oraz nowy podjazd do szpitala. Całość ma zostać zrealizowana faktycznie do 2020.
Krok do tyłu, krok do przodu
Dlaczego nie poinformowano mieszkańców o tym, że projekt się zmienił? Czy prawdą jest, że jak słyszymy nieoficjalnie, od początku wiadomo było, że pieniędzy nie starczy? Jacek Goliński, zastępca dyrektora szpitala do spraw lecznictwa powiedział: - Od listopada, grudnia był dylemat: stawiamy fajny budynek, bez zabezpieczenia środków na wnętrze, co nie daje pacjentom i personelowi nic, czy w ramach kubatury, rozszerzając ją maksymalnie, w ramach dostępnych środków, robimy cały środek i wstawiamy sprzęt. Odpowiedź nasuwa się sama. Robimy mały krok do tyłu, z bardzo dużym krokiem do przodu.
Nikt nic nie wie
Ile kosztował wcześniejszy projekt? Ile jego zmiana? Tego podczas spotkania nie był w stanie powiedzieć nikt. Janusz Gromek i Marek Hok, bo „przy podpisywaniu tamtej umowy ich nie było”, dyrektor szpitala Agnieszka Ostrowska, bo dyrektorem jest od czerwca. Jednak według jej wiedzy, poprzedni projekt … nie miał akceptacji zarządu województwa. Temu zaprzeczyła z kolei obecna prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska, wtedy członkini zarządu województwa: - To była jedna z ostatnich decyzji, które podejmowałam i jedna z ostatnich umów, które podpisywałam. O późniejszych zmianach nie musiałam być już informowana.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?