Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkola dla 3-latków w Szczecinku. Meldunek z frontu

Rajmund Wełnic
Zajęcia w Przedszkolu Publicznym im. Kornela Makuszyńskiego, tu do września uda się zaadoptować na potrzeby maluchów jedną z sal i powstanie oddział na 25 dzieci
Zajęcia w Przedszkolu Publicznym im. Kornela Makuszyńskiego, tu do września uda się zaadoptować na potrzeby maluchów jedną z sal i powstanie oddział na 25 dzieci Rajmund Wełnic
Nie dla wszystkich trzylatków ze Szczecinka wystarczy miejsc w przedszkolach, choć tak dramatycznie, jak zanosiło się na początku nie będzie. A do września jeszcze trochę miejsc dla maluchów uda się zorganizować.

Ten rok jest wyjątkowy, bo po zniesieniu obowiązku szkolnego dla 6-latków wiadomo było, że wielu rodziców nie pośle ich do pierwszej klasy i w efekcie nie zwolnią się miejsca w przedszkolach dla 3-latków. Pierwsze przymiarki, jak to może wyglądać w Szczecinku, były nieciekawe, bo zanosiło się, że większość maluchów będzie na lodzie.

Pierwszy nabór do przedszkoli już się zakończył i okazało się, że nie ma dramatu, a przynajmniej takiego, jakiego się spodziewano. – Z 343 dzieci rocznika 2013 zameldowanych w Szczecinku do przedszkoli przyjęto na tę chwilę 207 – mówi Joanna Powałka, szefowa Miejskiej Jednostki Obsługi Oświaty. - 58 w Przedszkolu Krasnoludek i 16 w Smerfie (te prywatne placówki nie są objęte opłatami „godzina za złotówkę” – red.), 30 w Przedszkolu u Cioci Gosi, 25 w Bajce, 25 w Nutce, 25 w Misiu i 26 w Tęczy.

Grup dla trzylatków nie utworzyły z braku miejsc Słoneczko i Przedszkole Publiczne im. Kornela Makuszyńskiego, ale tam przymierzamy się do remontu salki gimnastycznej i jej adaptacji na salę dla dzieci. Do września postanie tam dodatkowy oddział i przedszkole przyjmie 25 trzylatków. Pamiętajmy też, że jakaś część trzylatków i tak nie była posyłana do przedszkoli, więc mam nadzieję, że z tej trudniej sytuacji, w jakiej nas postawiono, nie jest najgorzej. Choć mam świadomość, że na pewno nie wszyscy rodzice znajdą miejsca dla swoich pociech lub nie tak, gdzie chcieli. Zgłosiła się też do nas osoba, która planowała uruchomić prywatne przedszkole, ale na razie nie znam konkretów.

A co z sześciolatkami? Ich rodzice do szkół się nie wyrywają. Na 389 dzieci rocznika 2010 ze Szczecinka zapisało się do pierwszej klasy zaledwie 51. Sytuację ratują siedmiolatki odroczone od szkoły z zeszłego roku, jest ich w mieście aż 111. – Na dziś tworzymy 8 oddziałów pierwszej klasy, ale wielu rodziców wciąż się waha, wciąż zapisują dzieci do szkoły i mam nadzieję, że do września ta liczba jeszcze wzrośnie – mówi Joanna Powałka. O tego zależy, ilu nauczycieli nauczania początkowego zostanie bez pracy – zagrożeni są ci, którzy mają umowy na czas określony.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!