Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedwyborcza kłótnia w Białogardzie. Sztab wyborczy Raczewskiego żąda wstrzymania emisji konferecji Lewandowskiego i Harłacza

Jakub Roszkowski [email protected]
Gorączka wyborcza sięgnęła zenitu. Sztab wyborczy Zbigniewa Raczewskiego zażądał od tutejszej kablówki wstrzymania emisji konferencji Marka Lewandowskiego i Jerzego Harłacza.

- To próba nacisku na nas, by cenzurować wypowiedzi, które są niewygodne - mówi Andrzej Świrko, prezes Białogardzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, właściciela Białogardzkiej Telewizji Kablowej. - Jeśli uważają, że ktoś ich poniżył, obraził, powinni zgłosić się do prokuratury, a nie do telewizji. To właśnie domaganie się wstrzymania emisji programu jest próbą tendencyjnego przedstawiania rzeczywistości.

To odpowiedź prezesa, a zarazem przewodniczącego Rady Miasta w Białogardzie, na zarzuty sztabu wyborczego Zbigniewa Raczewskiego, kandydata na burmistrza, związanego z Prawem i Sprawiedliwością, że kablówka jest stronnicza. Bo bezkrytycznie udostępnia czas antenowy Harłaczowi i Lewandowskiemu. Dodajmy, Lewandowski jest kandydatem na burmistrza wspieranym przez Platformę Obywatelską.

- Ja powiedziałem prawdę, więc niech sobie idą do prokuratury - macha ręką Jerzy Harłacz, kontrowersyjny radny, również popierający Lewandowskiego. - Powiedziałem, że PiS to klika, układziki, zapytałem wprost dlaczego ich ludzie pełnią funkcje w różnych instytucjach, spółkach na kilku etatach na raz. Stwierdziłem, że ten układ musi być rozbity w pył.

- Tu nie chodzi o cenzurę, ale o sprawiedliwość - odpowiada na to Zbigniew Raczewski, kandydat na burmistrza, jeden z 24, którzy podpisali się pod protestem. - Chodzi o rzetelność, kulturę, etykę. Jeśli ktoś rzuca kalumnie, warto byłoby wtedy zapytać o zdanie tę drugą stronę - tłumaczy.

- Ależ to była konferencja prasowa. Jesteśmy na każdej, na którą zaproszą nas politycy. Nie moderujemy ich, nie komentujemy. Po prostu nagrywamy i przedstawiamy w telewizji, bez żadnych ingerencji w materiał. Odpowiedzialności za to, co się na nich dzieje, na pewno nie ponosi dziennikarz - kończy Andrzej Świrko.

Telewizja Kablowa przygotowała już z pomocą prawników pismo, które wkrótce trafi do sztabu wyborczego Zbigniewa Raczewskiego. Odpowiedź jest jasna: wstrzymania emisji konferencji nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!