Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemek z Białogardu już po chemioterapii

Jakub Roszkowski
Przemek Świątek na pierwszym, niedzielnym spacerze od prawie roku
Przemek Świątek na pierwszym, niedzielnym spacerze od prawie roku Fot. Archiwum marka świątka
Całe miasto walczyło o zdrowie Przemka Świątka, gimnazjalisty z Białogardu, który zachorował na białaczkę. Chłopak wraca do zdrowia

Niemal rok po usłyszeniu diagnozy Przemek Świątek wraca wreszcie do zrowia. W sierpniu ubiegłego roku rodziną Świątków wstrząsnęła informacja, że u ich jedynego syna, cierpiącego na autyzm, zdiagnozowano białaczkę limfoblastyczną. Chłopiec został zabrany do Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Dziecięcej w Szczecinie. Tam rozpoczęła się seria badań oraz boelsnych zabiegów, które miały pomóc chłopakowi w powrocie do zdrowia. Leczenie - przede wszystkim wycieńczająca chemioterapia - trwało bardzo długo.

- Przemek ciężko to znosił, ale dziś, proszę zobaczyć, naprawdę czuje się bardzo dobrze. Wierzę, że samodzielnie odbierze na koniec roku szkolnego swoje świadectwo - cieszy się tata Przemka, pan Marek Świątek. Przysłał nam najświeższe zdjęcia syna. W niedzielę Przemek już samodzielnie spacerował po Białogardzie, razem z rodzicami był też na spacerze w lesie.

Nieformalną opiekę nad rodziną, w tych trudnych dla niej miesiącach, sprawowała Barbara Dragańska, białogardzianka, radna miejska. - Przemek jest cały czas pod kontrolą lekarzy, przyjmuje jeszcze chemię, ale w tabletkach, więc nie jest to już tak obciążające dla jego organizmu - mówi pani Barbara. - Leczenie kliniczne już się zakończyło. Chłopak jest bardzo dzielny, wrócił mu apetyt, wreszcie przybiera na wadze. A jeszcze niedawno ważył 40 kilogramów. Jak na 16-latka to było bardzo mało.

Rodzice Przemka też są - co oczywiste - bardzo szczęśliwi. Oboje są na rencie, więc potrzebowali wsparcia, również finansowego. I o to również się zatroszczono. Przypomnijmy, specjalnie dla Przemka zorganizowany został bożonarodzeniowy koncert w Białogardzie. Mieszkańcy byli wtedy bardzo hojni. Łącznie zebranych zostało ponad 8 tysięcy złotych. Za te pieniądze kupiony został rower rehabilitacyjny, bieżnia i ciężarki do treningu, wszystko dla Przemka. Pieniądze, które zostały, pozwoliły na zakup lekarstw dla chorego. Dzięki tej akcji Przemek ma zapewnione leczenie na następne dwa lata.

- I muszę jeszcze dodać, że teraz cały czas Przemek trenuje na tych urządzeniach - mówi Barbara Dragańska. - To bardzo grzeczny, dobrze ułożony i mądry chłopiec. Do rodziców mówi tylko „tatusiu” i „mamusiu”. Wierzę, że uda mu się osobiście odebrać świadectwo szkolne. A we wrześniu pójdzie już normalnie do szkoły.

Przypomnijmy jeszcze, że także przyjaciele ze szkoły Przemka nie pozostali obojętni na jego cierpienie. Podczas wrześniowej sesji Rady Miasta w Białogardzie sprzedawali m.in. domowe wypieki. Zebrali też sporo, bo około 700 złotych. Pieniądze również przekazali rodzinie Świątków.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Zobacz także: Akcja DKMS w Koszalinie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!