- Ruszyłem ze skrzyżowania obok dworca PKP, jechałem prawym pasem w kierunku Poznania i na wysokości przystanku autobusowego znajdującego się po drugiej stronie ulicy ktoś dosłownie wbiegł pod mój samochód - mówił nam kierowca nissana.
- Okazało się, że mężczyzna przebiegał przez ulicę w miejscu, gdzie na całej długości są barierki. Przeskoczył je, nie zatrzymał się i wtargnął na ulicę - podkreślał.
Tę wersję potwierdzili obecni na miejscu policjanci, którzy dodatkowo zbadali poszkodowanego - około 30-letniego mężczyznę - alkomatem.
Badanie wykazało, że miał około 2 promili w wydychanym powietrzu. Poszkodowany z urazem głowy trafił do szpitala.
Kierowca nissana był trzeźwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?