Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewodniczący sejmiku zatrzymany z narkotykami! (wideo)

Mariusz Parkitny, ika, pit
Michał Łuczak, oprócz sprawowania funkcji przewodniczącego sejmiku, jest również członkiem Komisji Zdrowia, Opieki Społecznej i Bezpieczeństwa Publicznego.
Michał Łuczak, oprócz sprawowania funkcji przewodniczącego sejmiku, jest również członkiem Komisji Zdrowia, Opieki Społecznej i Bezpieczeństwa Publicznego. Fot. Andrzej Szkocki
Michał Łuczak został zatrzymany w nocy przez policję. Miał w samochodzie narkotyki.

Dodatkowo Atamańczuk usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem narkotyków i próbę skorumpowania policjantów.

Michał Łuczak jest przewodniczącym sejmiku wojewódzkiego, a Cezary Atamańczuk członkiem zarządu powiatu polickiego. Obaj należą do PO. Łuczak nie przyznaje się do winy. Odmówił składania wyjaśnień. Ne wiadomo co powiedział w przesłuchaniu Atamańczuk. Prawdopodobnie dopiero jutro zostaną przesłuchani przez prokuratora. Nadal są policyjnym areszcie.

- Czekamy na opinię w sprawie substancji znalezionych w samochodzie. Dopiero potem obaj podejrzani zostaną przesłuchani przez prokuratora. I wtedy zapadną decyzje o ewentualnych środkach zapobiegawczych - powiedziała Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Niewykluczone, że dojdzie też konfrontacji między obu panami jeśli ich wersję będą się wykluczać.

Zatrzymano ich podczas rutynowej kontroli drogowej. Mieli w samochodzie narkotyki. Jak dowiedział się "Głos" chodzi o amfetaminę, marihuanę i prawdopodobnie ekstazy. Wyjaśni to analiza. Obaj trafili do policyjnego aresztu.

Do zatrzymania doszło wczoraj wieczorem po godz. 22 na Bezrzeczu w Mierzynie. Siedzili we dwóch w stojącym na parkingu aucie należącym do Atamańczuka. Podjechał do nich nieoznakowany patrol policjantów z komisariatu w Mierzynie. Zaczęło się od standardowego wylegitymowania siedzących panów. Funkcjonariusze postanowili jednak przeszukać auto, bo obaj samorządowcy zaczęli się nerwowo zachowywać. Nie wiadomo jak się tłumaczą. Policja nie potwierdza, że mówili, że "to na własny użytek". Trafili do policyjnej izby zatrzymań w Policach.

Jeszcze dziś mogą być przesłuchani w Prokuraturze Szczecin-Zachód.
W szpitalu w Policach pobrano im krew do badania. Wyniki nie są jeszcze znane. Obaj mają już adwokatów.

32-letni Łuczak to prominentny działacz Platformy Obywatelskiej. Jest
przewodniczącym sejmiku, członkiem Komisji Zdrowia, Opieki Społecznej i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Sejmiku.

Wykształcenie:
- Absolwent Instytutu Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego, kierunek: politologia i nauki społeczne

- Doktor Nauk politycznych - praca doktorska obroniona w 2006 roku na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu pod kierunkiem prof. zw. dr hab. Wiesława Burgera w Instytucie Nauk Politycznych i Dziennikarstwa

Działalność:
- w latach 2000-2005 Przewodniczący Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Szczecińskiego,
- przez pięć lat Dyrektor Zachodniopomorskiego Centrum Informacji Europejskiej w Szczecinie (sieć Regionalnych Centrów Informacji Europejskiej Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej)
- od 2003 roku zatrudniony na Uniwersytecie Szczecińskim, obecnie specjalista Działu Spraw Studenckich,
- w latach 2002-2006 radny Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego z ramienia Platformy Obywatelskiej,
- 28 listopada 2006 roku wybrany na Przewodniczącego Sejmiku Woj. Zachodniopomorskiego
- w maju 2007 roku został Sekretarzem Rady Euroregionu Pomerania. Żonaty dwoje dzieci.

31-letni Atamańczuk jest z zawodu ekonomistą.

Komentarze polityków

Jutro zarząd regionalny Platformy Obywatelskiej zdecyduje o politycznym losie obu samorządowców.

- Jeśli te zarzuty się potwierdzą, to jest to sytuacja dyskwalifikująca obu panów - powiedział "Głosowi" Michał Marcinkiewicz, poseł PO.

Bartłomiej Pachis, przewodniczącym Platformy Obywatelskiej w powiecie
polickim przyznał, że już dotarły do niego niepokojące informacje o zatrzymaniu m.in. Cezarego Atamańczuka, członka zarządu powiatu polickiego.

- Wracam właśnie z Warszawy, nie znam szczegółów - powiedział. - Jeśli jednak postawione zostaną zarzuty i okaże się że to, co słyszę, jest prawdą, podejmiemy odpowiednie kroki, nawet z wykluczeniem z PO włącznie.

Leszek Guździoł (PO), starosta policki, pracodawca zatrzymanego, nie ukrywał zaskoczenia całą sytuacją.

- W tej chwili posiadam za małą wiedzę - przyznał. - Dlatego trudno mi powiedzieć, jakie będą decyzje. Powiem tylko tyle, nie ma równych i równiejszych. Prawo dla wszystkich jest jedno. Nie podejmę jednak żadnych kroków, dopóki nie będę miał pewnej wiedzy o zdarzeniu.

Starosta dodał, że najprawdopodobniej w poniedziałek, na konferencji prasowej poinformuje o swoich decyzjach w sprawie członka zarządu powiatu.

Cezary Arciszewski, przewodniczący Rady Powiatu Polickiego stwierdził wprost: - Funkcje publiczne, a do takich należy funkcja członka zarządu powiatu, mogą pełnić tylko ludzie o nieposzlakowanej opinii, nie karani. Prawo jest tu bardzo czytelne. Dlatego będę domagał się od starosty oczywistych decyzji.

Przewodniczący przypomniał odwołanie starosty polickiego, po tym jak dopuścił się skandalu obyczajowego. Chodzi o słynną libację alkoholową samorządowców w autobusie jadącym do Brukseli.

- To był skandal obyczajowy, jednak starosta stracił funkcję, tutaj mamy do czynienia z zarzutami popełnienia przestępstwa. To zupełnie inny ciężar gatunkowy winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!