To właśnie tu, dopiero co podczas kolejnego, światowego zlotu morsów, spotkali się wielbiciele zimnych kąpieli. Także latem, zwłaszcza odkąd miasto odbudowało plażę, to miejsce oblegają plażowicze.
Sprawa przyłącza kanalizacji sanitarnej Kamiennego Szańca (znajduje się tu lokal gastronomiczny, czynny cały rok) do miejskiej deszczówki, wydała się przypadkowo. Odkrycia dokonano podczas prac przy instalacjach innych podmiotów.
Informacja trafiła do magistratu, do komunalnej spółki Miejskie Wodociągi i Kanalizacja i do kołobrzeskiego sanepidu.
- W tej sprawie niewiele możemy zrobić - mówi jego dyrektor Włodzimierz Wróbel. - Badanie w tej chwili wody morskiej nie ma większego sensu, bo od kilku dni kanalizacja jest już odcięta. Właściciel, który w 1996 r. zlecił budowę przyłącza do Kamiennego Szańca, twierdzi, że nie miał pojęcia o tym, że źle je wykonano. Ktoś jednak dokonał odbioru.
Żadnych uwag przez tyle lat nie zgłaszały MWiK. Bo dzierżawca regularnie płacił. Płacących spółka nie kontroluje. Co ciekawe, sanepid badający regularnie czystość wody na morskich kąpieliskach, akurat tu wody nigdy nie badał, bo ten odcinek plaży nie jest zgłaszany jako kąpielisko.
- Czekamy na wyjaśnienia właściciela lokalu - mówi rzecznik prezydenta Michał Kujaczyński. Bez względu na to, jak długo nieczystości spływały do morza, grozi mu kara za zanieczyszczanie środowiska.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?