Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy ul. Władysława IV w Koszalinie zostały tylko kikuty drzew

Krzysztof Bednarek
Dlaczego wykonano tak radykalne przycięcie drzew? Były chore? Komuś przeszkadzały? Miejmy nadzieję, że zarząd spółdzielni ustosunkuje się do pytań, które do naszej redakcji kierują zaniepokojeni Czytelnicy.
Dlaczego wykonano tak radykalne przycięcie drzew? Były chore? Komuś przeszkadzały? Miejmy nadzieję, że zarząd spółdzielni ustosunkuje się do pytań, które do naszej redakcji kierują zaniepokojeni Czytelnicy. Radosław Brzostek
Ulica Władysława IV w Koszalinie. Numery 58-62, nieopodal boiska. Kiedyś stały tu rozłożyste wielkie drzewa. Teraz straszą okolicznych mieszkańców i przyjezdnych jedynie ich kikuty.

- Krajobraz jak po wojnie, pobojowisko - mówiła wzburzona pani Anna, nasza Czytelniczka. - To prawdziwy pogrom drzew, jak po jakiejś katastrofie. Ponoć to miała być pielęgnacja roślinności, a wyszło po prostu obrzynanie. Nie mogę pozwolić na bezkarne niszczenie przyrody - dodała.

Pani Anna wskazuje przy tym na wymierne korzyści, jakie niosła posadzona tam roślinność, a przynajmniej to, co z niej pozostało. - Drzewa pełnią funkcję wiatro- i dźwiękochłonną. Zatrzymują pyły, dają cień. Do tego były to miejsca lęgowe ptaków. Już nie wspominając o funkcji estetycznej. Tego wszystkiego te kikuty, bo inaczej się nie da nazwać tych drzew, nie mają. Dlaczego? Spółdzielnia wydała decyzję, ktoś to wykonał. O pretensjach, czy roszczeniach względem źle wykonanej roboty nie słyszałam. Czy tak trudno udzielić odpowiedzi na proste pytanie: dlaczego w taki sposób potraktowano te drzewa? - podsumowała zbulwersowana Czytelniczka.

Próba kontaktu z Koszalińską Spółdzielnią Mieszkaniową Przylesie, która zleciła zadanie, spełzła na niczym. - Proszę wysłać tę informację na naszą skrzynkę mailową - usłyszeliśmy w sekretariacie spółdzielni. Na pytanie, czy i kiedy należy spodziewać się odpowiedzi, w sekretariacie nabrano wody w usta. Odmówiono nam też połączenia z kimś z zarządu. Do tej pory spółdzielnia milczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!