Wyszła z zakładu pracy, mając w torebce pieniądze. Dosłownie 30 metrów przed bankiem 24-letni mężczyzna zaszedł ją od tyłu i wyrwał z ręki torebkę, by ruszyć z łupem w kierunku działek ogrodniczych.
Całe zajście widział przypadkowy przechodzień, który od razu zaczął gonić przestępcę, głośno krzycząc za nim "złodziej". Uciekającego 24-latka ubranego w dres i trzymającego kurczowo damską torebkę, zauważył jadący samochodem służbowym pracownik połczyńskiej stacji benzynowej. Zatrzymał się i ujął złodzieja.
Dzięki interwencji tych dwóch mężczyzn, kradzież została udaremniona. Torebka z 26 tys. złotych wróciła do kasjerki. Sprawca pozostaje pod policyjnym dozorem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?