Kibice obejrzeli drużynowe zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem, które stały na świetnym poziomie. Dwukrotnie był bity rekord skoczni, nie brakowało skoków powyżej 140 metrów, a w końcowej klasyfikacji aż siedem ekip zdobyło ponad tysiąc punktów. To był naprawdę świetny i emocjonujący konkurs.
Polacy mieli lidera i... szczęście. To dało im trzecie miejsce w tym konkursie. Tym liderem był Dawid Kubacki, który indywidualnie zająłby trzecie miejsce. Zaprezentowaną formą pokazał jednak, że w zawodach indywidualnych będzie jednym z faworytów do zwycięstwa. Właśnie z Dawidem związana była zmiana rekordzisty Wielkiej Krokwi. Przed konkursem rekord należał do Kamila Stocha, ale w drugiej serii nowy ustanowił Niemiec Markus Eisenbichler, który skoczył aż 143 metry. Rekordem cieszył się kilkanaście minut, bowiem kapitalny skok na 143,5 metra oddał właśnie Kubacki. Zatem wciąż do Polaka należy rekord Wielkiej Krokwi. Dobry pierwszy skok oddał Kamil Stoch, ale druga próba była już średnia. Powyżej oczekiwań skakał za to Maciej Kot. Miał dwie dobre próby i oby to był sygnał powrotu Maćka do wysokiej formy. Wreszcie czwartym w zespole był Piotr Żyła, który skakał solidnie, ale jednak poniżej oczekiwań i możliwości. Żyła miał najniższą notę końcową spośród wszystkich naszych skoczków. Polacy zajęli bardzo dobre trzecie miejsce, ale nie wiadomo, czy tak by się to skończyło, bowiem za nieregulaminowy kombinezon zdyskwalifikowany został Johann Andre Forfang. Norwegowie spadli zatem na ostatnie miejsce, a mieli nad Polakami kilkanaście punktów przewagi.
Pasjonująca była walka o pierwsze miejsce. Niemcy prowadzili od pierwszego do ostatniego skoku, ale właśnie na finiszu mogli stracić to zwycięstwo. Ważny był świetny skok Eisenbichlera, chociaż wylądował na dwie nogi i w efekcie został nisko oceniony. Do tego koszmarny upadek zaliczył David Siegel, który skoczył 142,5 metra. Na upadku stracił mnóstwo punktów, ale co gorsze został odwieziony do szpitala.
- Rozmawiałem po konkursie z Markusem Eisenbichlerem i mówił, że raczej kolano Siegela jest w rozsypce - mówił po zawodach Maciej Kot.
Austriakom nie pomógł fantastycznie skaczący Stefan Kraft, który indywidualnie był najlepszym zawodnikiem konkursu. Chociaż wszystko wskazywało na to, że właśnie w ostatniej serii Austriacy wskoczą na pierwsze miejsce, to jednak konkurs wygrali Niemcy z przewagą.... 0,1 punktu. Konkurs pokazał też obniżkę formy u Ryoyu Kobayashiego. Japoński lider Pucharu Świata indywidualnie zajął siódme miejsce.
W niedzielę konkurs indywidualny na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, do którego zakwalifikowali się wszyscy Polacy. Można liczyć na emocje, także z udziałem Dawida Kubackiego czy Kamila Stocha.
Wyniki konkursu drużynowego
1. Niemcy 1157,5 (Karl Geiger, Markus Eisenbichler, David Siegel, Stephan Leyhe), 2. Austria 1157,4 (Daniel Huber, Jan Hoerl, Michael Hayboeck, Stefan Kraft), 3. Polska 1117,2 (Piotr Żyła, Maciej Kot, Kamil Stoch, Dawid Kubacki), 4. Słowenia, 5. Japonia, 6. Czechy, 7. Szwajcaria, 8. Norwegia, 9. Finlandia, 10. Rosja
Krzysztof Piątek porozumiał się z Milanem! "Być może to on będzie napastnikiem, który da impuls, by spełniły się marzenia kibiców o wielkim Milanie"
Press Focus / x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?