Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Zdobywców Pucharu: BM Sagunto - AZS Politechnika 36:23

Wojciech Kukliński [email protected]
Iwona Szafulska w pojedynku z Veronicą Cuadrado.
Iwona Szafulska w pojedynku z Veronicą Cuadrado. Fot. Wojciech Kukliński
Zero punktów i 46 zdobytych bramek to dorobek naszych szczypiornistek w swoim pierwszym występie na europejskiej arenie.

Nie udało się drużynie AZS Politechniki Koszalińskiej awansować do czwartej rundy rozgrywek Pucharu Zdobywców Pucharu. Nasz zespół uległ w obecności czterystu widzów w meczu rewanżowym drużynie zdobywcy Pucharu Króla Hiszpanii - Balonmano Parc Sagunto 23:36. W pierwszym, rozegranym w Koszalinie spotkaniu koszalinianki także rzuciły 23 bramki, ale rywalki o pięć więcej. W dwumeczu piłkarki ręczne z Sagunto okazały się zdecydowanie lepsze wygrywając dwa mecze i uzyskując aż osiemnastobramkową przewagę nad akademiczkami.

Mecz w Sagunto przebiegał pod dyktando dysponujących znacznie lepszymi warunkami fizycznymi Hiszpanek. Już po paru minutach BM Sagunto prowadziło najpierw 4:1, a później 11:4. Na przerwę Hiszpanki schodziły wyraźnie przewodząc zmaganiom 17:10. - Nie udało nam się narzucić rywalowi swojego stylu gry i dlatego mając na uwadze perspektywę kolejnych meczów w ekstraklasie musiałem oszczędzać siły najlepszych naszych zawodniczek - wyjaśnia Waldemar Szafulski, trener AZS Politechniki. Koszaliński szkoleniowiec dość mocno zmieniał skład, a w efekcie bramki dla naszego zespołu zdobywało aż dziewięć zawodniczek.

Koszalinianki ukarane zostały aż pięcioma dwuminutowymi karami, a dziewczęta z BM Sagunto trzema. Na dodatek w 47. minucie trzecią karę dwuminutową i w efekcie czerwoną kartkę otrzymała Aleksandra Kobyłecka. Najlepsza strzelczyni pierwszego meczu, Milicia Danilović została sfaulowana przez Dagmarę Zaniewską i usiadła na ławce rezerwowej. Do końca meczu już się na parkiecie nie pokazała.

- Nic się jej nie stało, trenerka zespołu z Sagunto uznała, że i tak dysponuje wystarczającą na nas siłą - wyjaśnia Szafulski.

Dodajmy, że zespół AZS Politechniki Koszalińskiej to absolutny debiutant w rozgrywkach o europejskie puchary. Z kolei Balonmano Parc Sagunto z Walencji ma bogate doświadczenie. Nieprzerwanie w rozgrywkach europejskich gra od 13 lat. W 1997 roku zdobył miano najlepszego w Lidze Mistrzyń, w 2000 triumfował w Pucharze Zdobywczyń Pucharów. Balonmano Parc Sagunto w ubiegłorocznych rozgrywkach ligi hiszpańskiej zajął trzecie miejsce. Zdobył też Puchar Króla i prawo startu w PZP.

Po meczu w PZP nasze akademiczki już w środę w Koszalinie czeka kolejny ligowy mecz. Tym razem do hali Gwardii zawita Dablex AZS AWF Gdańsk.

Balonmano Parc Sagunto - AZS Politechnika 36:23 (17:10)

Sędziowie: Sylvie Borrotti i Odile Marcet (Francja). Widzów 400.

Skład:

BM: Lopez, Arenhart - Castanda Mora Goreti 1, Nelia Oncina 3, Beatrix Bologh 3, Beatrix Morales 3, Elizabeth Chavex Hermandez 1, Andalussi Banzal 9, Macarena Diaz Aquilar 7, Varonica Dehesa Cuadrado 2, Milicia Danilovic 4, Sophia Anjnie Kpoze 1.

AZS: Łącz, Morawiec - Szostakowska 1, Kobyłecka 1, Jarzyna 3, Dworaczyk 6, Skipor 4, Goraj 1, Zienkiewicz - Janikowska 2, Chmial 4, Leśkiewicz 1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!