Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pytamy kanclerza o halę widowiskowo - sportową [film]

Marzena Sutryk [email protected]
Archiwum
Hala widowiskowo - sportowa w Koszalinie jest ostatnio gorącym tematem. Po naszych kolejnych publikacjach konferencję zwołał w czwartek kanclerz Politechniki Koszalińskiej Artur Wezgraj.

Sprawa hali wielu oburza i słusznie. Obiekt zbudowany przez miasto oraz Politechnikę Koszalińską wciąż stoi zamknięty. Strony do tej pory nie zdołały wybrać zarządcy hali, a więc nie ma jej kto poprowadzić. Kiedy zakończy się ta farsa?

W poniedziałek ma być ogłoszony kolejny przetarg na zarządcę. Poprzedni, do którego stanął Zarząd Obiektów Sportowych oraz konsorcjum firm - wydawnictwo PerMedia i Park Technologiczny - został unieważniony. Czy do końca wakacji uda się przełamać ten zastój i otworzyć w końcu obiekt wybudowany za publiczne pieniądze? Nikt nie ma takiej pewności.

- Nie uważa Pan, że sytuacja jest porażką zarówno dla Pana, jak i dla prezydenta miasta, dla stron które realizują tę inwestycję? - zapytaliśmy wczoraj kanclerza.
- Niewątpliwie, to że nie udało się wyłonić zarządcy - jest porażką. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Najlepiej by było, abyśmy 1 lipca wystartowali...

- Nie mogliście się tym zająć dużo wcześniej?
- Zajęliśmy się tym w listopadzie zeszłego roku, a więc grubo wcześniej.

- W Trójmieście - jak wynika z naszej czwartkowej publikacji - za przygotowanie przedsięwzięcia, a nawet plan imprez, zabrali się jeszcze przed rozpoczęciem budowy (jak wczoraj podawaliśmy - tam hala jest prowadzona przez spółkę samorządową, wybrano ją z pominięciem przetargu, a UE zgodziła się na to - dop. aut).
- Tak, przykład z Trójmiasta jest bardzo dobry. To pokazuje, że można porządnie zarządzać halą, nie generować kosztów, a nawet - jak wynika z artykułu - do samorządów wpływają dochody z podatku od nieruchomości. I sądzę, że w Koszalinie też jest to możliwe, ale pod warunkiem, że nie będziemy budowali atmosfery walki o to, kto ma tym rządzić. Ja dążę, żeby wyłonić zarządcę według zasad, które zostały zapisane w warunkach finansowania tej hali, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.

Przypominamy również jak przebiegały przetargi w sprawie hali widowiskowo - sportowej

Ciąg dalszy w piątkowym tygodniku i w następnych wydaniach
Zadaliśmy też kanclerzowi kilka innych pytań. M.in. o to, jakie korzyści ma Politechnika z inwestowania w wydawnictwo Per Media, czy Park Technologiczny powinien zajmować się prowadzeniem hali i jej sprzątaniem. Co kanclerz nam odpowiedział, przeczytacie w najbliższych wydaniach "Głosu".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo