Pytania o przedszkola w Koszalinie

Zapytaj o przedszkole i żłobek

Z uwagi na wiele pytań i wątpliwości ze strony rodziców dzieci, którzy posłali swoje dzieci do koszalińskich żłobków i przedszkoli, organizujemy w piątek w redakcji Głosu dyżur telefoniczny. Przez godzinę przy redakcyjnym telefonie będą dyżurować Waleria Wójcik, dyrektor Zespołu Obsługi Ekonomiczno-Administracyjnej Przedszkoli Miejskich oraz Jolanta Gałan, dyrektor Żłobka Miejskiego w Koszalinie. Można więc dzwonić i pytać o warunki zawierania umów, o godziny pracy placówek, o zasady rozliczeń pobytu dzieci przedszkolach (bo tu pojawia się zasadnicza zmiana). W piątek dyżur będzie w godzinach 10 - 11, rodzice mogą dzwonić pod numer 94 347 35 32 albo przesyłać do czwartku pytania na maila: [email protected] .

Koszalińscy radni miejscy niedawno głosowali zmiany w opłatach za przedszkola i żłobki; ta pierwsza uchwała wiązała się ze zmianą zasad odpłatności.

Od września będzie tak, że dziecko będzie przebywało w przedszkolu przez 5 godzin za darmo - od godz. 8 do 13, natomiast za pozostałe godziny rodzice będą płacić po 2,20 złotego. Przykład: gdy rodzic będzie przyprowadzał dziecko do przedszkola w godz. 7 - 16, to będzie musiał płacić za 4 godziny, a pobyt przez 5 godzin (od 8 do 13) będzie darmowy; to da 8,80 zł za dzień.

Gdy taką stawkę przeliczymy przez 21 dni (tyle średnio dni roboczych wypada w miesiącu), da to 184,80 zł i to według nowych zasad będzie tzw. opłata stała. Jeśli dziecko będzie w przedszkolu np. 2 godziny ponad darmowe 5 godzin, to opłata będzie wynosić 92,40 zł (2 godziny pomnożone przez 2,20 zł pomnożone przez 21 dni).

Wyjaśniamy to, gdyż dla niektórych rodziców nie do końca było jasne, co kryje się według nowej uchwały za pojęciem opłata stała (do tej pory to było na "sztywno" ustalone 140 zł, teraz opłata stała będzie uzależniona od liczby godzin, jaką zadeklarują rodzice).

Kolejna sprawa budząca wątpliwości, to umowy, które są obecnie zawierane w przedszkolach z rodzicami; to w nich rodzice mają określić, w jakich godzinach będą przyprowadzać i odbierać swoje pociechy. - Po pierwsze umowy należy podpisać do końca miesiąca - ciekawe, jak rodzice będą o tym informowani? - zastanawia się jedna z naszych Czytelniczek.

Wiceprezydent Przemysław Krzyżanowski wyjaśnia, że czas na podpisanie umów upływa ostatniego dnia sierpnia.

Rodzice pytają także o to, jak mają rozumieć rozliczenia za "rozpoczęte" godziny pobytu dziecka w przedszkolach i jak to będzie sprawdzane przez przedszkola.

- Od kontroli nad czasem pobytu dzieci są w każdym przedszkolu pracownicy - mówi wiceprezydent.

- Rodzice nie będą musieli wypełniać żadnych kart, list obecności itp. Przy tym wierzymy i liczymy na to, że rodzice będą uczciwie przestrzegali zadeklarowanych w umowie godzin. Jeżeli raz kiedyś zdarzy się komuś kilka minut poślizgu, to nikt od razu nie będzie rodzica rozliczał. Ale, gdy będzie się to częściej zdarzało, rodzic będzie dopłacał za każdą rozpoczętą godzinę po 2,20 złotego. Dla przykładu, gdy ktoś wpisał w umowie, że jego dziecko będzie przebywało w przedszkolu w godzinach 7.45 - 15.45, to będzie płacił za 4 godziny pobytu dziennie, 5 godzin będzie za darmo. Ale jeżeli rodzic wbrew umowie będzie odbierał dziecko nie o 15.45, a o 16, to wówczas będzie musiał każdorazowo dopłacać za kolejną godzinę po 2,20 złotego.

- W umowie nie podano stawek za godzinę. Mam wrażenie, że umowa jest bardzo ogólna, aby ewentualnie coś jeszcze pod nią podpiąć - komentuje z kolei "Mama Koszalinianka".

- Nikt niczego nie będzie tam podpinał - stwierdził wiceprezydent. - A stawek nie ma, bo są ujęte w uchwale Rady Miejskiej.