Rada Społeczna koszalińskiego szpitala do wymiany? To możliwe. Mówi o tym poseł Radosław Lubczyk

Czy jest już gotowy plan wymiany Rady Społecznej w szpitalu w Koszalinie?

Kadencja Rady Społecznej Szpitala w Koszalinie skończyła się w grudniu 2020 roku i Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego nadal nie powołał nowej. W ostatnim czasie Klub Radnych ProCentrum, w którym zasiada 2 radnych sejmikowych z Koszalina - Rafał Rosiński i Artur Wezgraj - zgłosił przewodniczącej Sejmiku, że czas tę kwestię rozwiązać. Z tego co mi wiadomo, z podobnym wnioskiem wystąpił klub PiS.

Przewodnicząca Sejmiku zobowiązała się do wszczęcia procedury naboru do Rady Społecznej, która powinna być omówiona na najbliższej sejmikowej Komisji Zdrowia. W skład Rady wchodzi m.in. 15 przedstawicieli wybieranych przez Sejmik Województwa, wybierani są zwykłą większością głosów. Wszystko wskazuje na to, że nowa Rada Społeczna zostanie wybrana w pierwszym półroczu 2022 roku, mam nadzieję, że na marcowej lub kwietniowej sesji Sejmiku Województwa.

Jest na to realna szansa, zwłaszcza że Klub Radnych ProCentrum jest na etapie zawiązywania ścisłej współpracy z radnymi PSL w Sejmiku i ta sprawa została pomiędzy tymi środowiskami już wstępnie omówiona i zgodzono się, że należy Radę Społeczną wybrać. Ten błąd, w postaci braku wyboru nowej Rady, mam nadzieję uda się już niedługo naprawić.

Czy więc - według pana - dotychczasowa Rada Społeczna spełniła swoje zadanie czy nie?

Rada Społeczna Szpitala straciła swój zmysł społeczny. Nie mam poczucia, że jest to dziś organ istotny, bo rola tej instytucji została zmarginalizowana ze względów politycznych. Co jakiś czas do mojego biura poselskiego trafiają pacjenci i pracownicy koszalińskiego szpitala i nie wierzę, że o tych problemach, o których mi opowiadają, nie wiedzą członkowie Rady Społecznej. To ciało powinno budzić zaufanie, powinno też kontrolować pracę dyrekcji szpitala.

Pan senator Stanisław Gawłowski jest politykiem i wykorzystuje funkcję przewodniczącego Rady do działań politycznych, które niewiele mają wspólnego z chęcią rozwiązania problemów, z którymi boryka się koszaliński szpital. Operuje frazesami, które nie mają pokrycia w rzeczywistości i zajmuje się atakiem na ludzi, którzy głośno mówią o tym, co w koszalińskim szpitalu funkcjonuje źle.

Na czele Rady Społecznej powinien stać ekspert z dziedziny ochrony zdrowia, a nie czynny polityk. Jeśli Rada Społeczna Szpitala ma działać dobrze, to powinna być prowadzona przez osobę, która pomoże w rozwiązaniu problemów w placówce, a nie będzie wychodzić na konferencje prasowe i utrzymywać, że wszystko jest w porządku.

Co ze zmianą koalicji w województwie zachodniopomorskim?

Nie mnie decydować za Klub Radnych ProCentrum co do potencjalnej przyszłej koalicji, natomiast bardzo zależy mi na tym, by została zawiązana ścisła współpraca pomiędzy ProCentrum a PSL w Sejmiku Województwa i by docelowo utworzony został nowy klub w Sejmiku składający się z 5-ciu radnych, bez których nie będzie możliwe osiągnięcie większości w głosowaniach. Dziś zarówno klub KO i PiS w Sejmiku Województwa mają po 11 głosów, więc właśnie ta piątka ma szansę stać się równoprawnym koalicjantem.

Wielokrotnie rozmawiałem na ten temat z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem - Kamyszem, prezesem PSL w województwie zachodniopomorskim posłem Jarosławem Rzepą czy właśnie radnymi sejmikowymi i staram się być łącznikiem między tymi środowiskami.

Jestem przekonany, że nowy klub i jego wpływ na politykę sejmiku zapewni całemu regionowi Pomorza Środkowego większą uwagę ze strony Zarządu Województwa, jak i da mu realny wpływ na budżet województwa oraz na inwestycje. Skorzystają na tym takie miasta jak Koszalin, Szczecinek, Kołobrzeg czy Białogard, bo przecież województwo zachodniopomorskie to nie jest wyłącznie jego stolica. Myślę, że najbliższe dni ostatecznie pokażą nam, w jaki sposób ta współpraca będzie wyglądać. Wierzę, że już niedługo plany dotyczące nowego klubu nabiorą bardziej rzeczywistych barw.

Gdzie dziś pan - w sensie politycznym - jest?

Od 2019 roku jestem częścią Koalicji Polskiej i bardzo dobrze współpracuje mi się z Władysławem Kosiniakiem - Kamyszem, szefem naszego klubu parlamentarnego i jednocześnie prezesem PSL. Jestem też przewodniczącym stowarzyszenia „Nowoczesne Centrum”, które działa w ramach Koalicji Polskiej i które jest reprezentowane w Sejmiku Województwa przez dwóch radnych - Rafała Rosińskiego i Zbigniewa Chojeckiego.

W ostatnim czasie przeczytałem wiele komentarzy, że poprzez współpracę w zespole parlamentarnym „Od Nowa”, kojarzonym z wiceministrem MON Marcinem Ociepą, planuję przejście do Zjednoczonej Prawicy. To mrzonki i nieprawdziwe informacje, powielane przez przeciwników politycznych, absolutnie nie wybieram się do obozu rządzącego, natomiast w sprawach związanych z bezpieczeństwem narodowym trzeba rozmawiać z różnymi środowiskami. Od 2015 roku jestem w Sejmie w opozycji wobec rządów Zjednoczonej Prawicy i nic się w tym aspekcie nie zmieniło, nie zmienia i nie zmieni.