Po wtorkowej kontroli w siedzibie Miejskiego Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji, w środę radni Krzysztof Romianowski i Agnieszka Kurzawa odwiedzili Floating Arenę, żeby na własne oczy zobaczyć ujawnione przez "Głos" usterki.
- Wygląda jeszcze gorzej niż na zdjęciach - komentuje rady Krzysztof Romianowski. - Miejsc, z których cieknie woda naliczyłem kilka i są rozproszone po całej sali. Na podłodze stoją zapełnione do połowy duże kontenery na wodę, a także mniejsze wiaderka. W środku słychać tylko kapanie. Problem jest dużo większy niż nam się wydaje, bo ta woda cieknie tam przez cały czas i to widać.
Radni zapowiadają kolejne działania, aby jak najszybciej doprowadzić do prac naprawczych. Planują przygotować interpelację do prezydenta Krzystka i spotkać się z jego zastępcami.
- Będziemy apelować o zapewnienie potrzebnych środków w budżecie, bo to jest niezbędne, żeby te prace jak najszybciej zostały wykonane. Sytuacja będzie się tylko pogarszać - mówi radna Agnieszka Kurzawa. - Naszym zdaniem powinna zostać przeprowadzona kontrola Powiatowego Inspektora Budowlanego.
Problem ma trwać już od trzech lat i jeśli usterki nie zostaną usunięte, to woda może wywoływać coraz większe szkody, czego obawia się radny Romianowski. - Dzisiaj może nie ma zagrożenia, że dojdzie do katastrofy, ale za kilka lat możemy mieć powtórkę historii budynku znajdującego się obok (25-metrowy basen SDS).
Zdaniem władz miasta, sytuacja jest pod kontrolą.
- Zgodnie z Prawem budowlanym został wykonany przegląd budowlany. Obiekt został dopuszczony do użytkowania, nie występuje zatem groźba katastrofy budowlanej - informuje Dariusz Sadowski z magistratu. - MOSRiR planuje w okresie letnim dokonać remontu posadzki w łazienkach SDS nad salą ćwiczeń wykorzystywaną przez szkołę sztuk walki.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?