Urządzenie zaprezentowała firma wyposażająca samorządy w sprzęt elektroniczny. System składa się maszynek do głosowania wielkości pilota do telewizora dla każdego radnego z przyciskami "za", "przeciw", "wstrzymuję się od głosu".
Radny wkłada do niego przed głosowaniem swoją kartę czopową. Oprócz naciśnięcia przycisku, radny musi jednak także podnieść rękę i zagłosować tradycyjnie. Wyniki głosowania od wyświetlane są przez rzutnik na ekranie. Sprzęt pokazuje także, kto i jak długo przemawia oraz nad czym radni w tej chwili debatują.
Po kilku próbach radni radzili sobie z nowym urządzeniem, ale nie zanosi się póki co, że je kupią. System z oprogramowaniem kosztuje 19 tys. zł (można go dodatkowo wyposażyć w mikrofony, ale szczecinecka Rada już ma nagłośnienie). - W tej kadencji nie rozważamy takiego zakupu, może następna RM się zdecyduje - mówi Wiesław Suchowiejko, przewodniczący Rady.
Można się w ogóle zastanawiać nad sensem takiego wydatku, bo Szczecinek ma 21 radnych (teraz wyjątkowo po przejęciu radnego z przyłączonej Trzesieki o jednego więcej) i wiceprzewodniczący RM jakoś sobie radzili ze zliczaniem głosów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?