Obiekt po darłowskim domu kultury - jak informowaliśmy niedawno - był wystawiany przez samorząd aż trzy razy. Chętnych wciąż nie było. Cenę wywoławczą - wstępnie ustaloną na 950 tysięcy złotych - obniżono więc aż o 290 tysięcy złotych. Obiekt stoi przy ul. Powstańców Warszawskich, głównym deptaku miasta. Ma prawie 500 metrów kwadratowych powierzchni. To zabytek wpisany do rejestru zabytków.
Teraz budynek został sprzedany. - Potwierdzam, sprzedaliśmy go wreszcie po negocjacjach za 850 tysięcy złotych - informuje Leszek Walkiewicz, rzecznik darłowskiego ratusza.
Nabywcą jest Stanisław Ślązak, miejski radny. - Jestem w tej chwili na etapie rozwiązywania problemów związanych z tą inwestycją - zaskoczył nas odpowiedzią zapytany o transakcję radny. Początkowo nie chciał zdradzać swoich planów odnośnie budynku. Naciskany, wyjawił je jednak. - Wraz ze wspólnikiem chcieliśmy to zburzyć. Niestety, wiem, że to się już nie uda. Bo to zabytek, a poza tym koszt burzenia i stawiania czegoś od nowa byłby ogromny.
Czy radny ma w takim razie plan alternatywny? - Owszem, odnowimy to, co jest, poprawimy elewację i prawdopodobnie wynajmiemy - krótko i rzeczowo odpowiedział S. Ślązak.
A co w ogóle można tam zrobić? Nabywca jest zobowiązany do opracowania programu użytkowego nieruchomości i uzgodnienia go z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Nieruchomość w planie zagospodarowania przestrzennego opisana jest jako teren mieszkaniowy, zaś działka, na której stoi, jako "obszar zabudowany i proponowany dla rozwoju osadnictwa". Krótko mówiąc może tu powstać na przykład kamienica z mieszkaniami.
850 tysięcy złotych to nie jest mała suma. Skąd radny miał pieniądze? W jego oświadczeniu majątkowym takie kwoty się nie pojawiły. - Na razie wpłaciliśmy ze wspólnikiem wadium. Resztę mamy zapłacić do grudnia tego roku. Jest więc jeszcze dużo czasu. Oczywiście zaciągniemy kredyt. Na razie cieszymy się, że mamy ten dom - kończy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?