Koparka podjeżdża pod pomnik. Podjeżdża na wstecznym biegu. Jest dość głośna, ale nie budzi to pracownika ochrony cmentarza. Dubbing buduje napięcie.
- Karol chodź tu, ja się boję strasznie – mówi kobieta, która nagrała całe zdarzenie. - On tego nie zrobi, nie ma opcji nawet” – powątpiewa.
Koparka zatrzymuje się przy pomniku, operator wysuwa tzw. łyżkę, z której wysypuje się ziemia. Uderzą nią w radzieckiego żołnierza. - Ooo! Patrz na to! O kur…! – już dwugłosem komentują kobieta i towarzyszący jej Karol.
W nocy z wtorku na środę operator koparki zniszczył pomnik Zwycięskiej Armii Radzieckiej, który stał na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. Policjanci zakończyli już czynności i ustalili sprawcę. – Jest nim 38-letni mieszkaniec Koszalina. W czwartek mężczyzna został zatrzymany, przesłuchany i usłyszał zarzut naruszenia przepisów artykułu 261 Kodeksu karnego, który dotyczy znieważenia pomnika – informuje kom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. – Zgodnie z nim osoba, która znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Mężczyzna został zwolniony do domu. Materiały w sprawie przekazane zostały prokuraturze. Jak wyjaśniał swój czyn? – Mówił, że pracuje z Ukraińcami i wojna na Ukrainie przerosła go – odpowiada kom. Kosiec.
Przypomnijmy, pomnik Zwycięskiej Armii Radzieckiej odsłonięto w 1954 roku, a jego twórcami byli Franciszek Duszenko i Adam Haupt. Przedstawiał żołnierza radzieckiego z karabinem, oraz dziecko trzymające gołębia pokoju. Mieszkańcy nazywali go „kidnaperem”.
Był pierwszym pomnikiem, jaki został wzniesiony po wojnie w Koszalinie. Stanął na cokole z różowego piaskowca na ówczesnym placu Zwycięstwa (obecny pl. Wolności przed dawnym Urzędem Wojewódzkim). W 1998 roku pomnik został rozebrany, a w marcu 2001 roku stanął w nowym miejscu - na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie przy ul. Gnieźnieńskiej. Stał niedaleko kwatery wojennej cmentarza. W 1966 roku pochowano tu żołnierzy radzieckich, przeniesionych z grobów zbiorowych i pojedynczych z terenu miasta. Przy przeprowadzce pomnik został pocięty na kawałki. Cała konstrukcja nie była najmocniejsza. Jedno uderzenie łyżką koparki wystarczyło, by rozpadł się na części. Na cokole pozostały tylko nogi dziewczynki i buty żołnierza.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?