Pomysłodawcą rajdu jest Cezary Bogdański. Aktywny sportowiec, były funkcjonariusz Straży Granicznej, zachorował na zakrzepicę. Podczas treningu miał wypadek, a po nim zdiagnozowano u niego krwiaka przy móżdżku. Po skomplikowanej operacji mężczyzna spędził miesiąc w śpiączce. Później walczył o każdy krok. Przez rok rehabilitacji marzył, by wsiąść na rower. A gdy już zaczął jeździć, postanowił za dobro, które otrzymał w walce o zdrowie, odpowiedzieć dobrem. Pięć lat temu po raz pierwszy zorganizował akcję charytatywną „600 km pomocy”. Przez trzy lata jeździł sam, zachęcając innych do wspierania osób, na rzecz których organizował zbiórki. W zeszłym roku po raz pierwszy wyruszył z ekipą innych rowerzystów. W tym roku rowerzyści „kręcą” dla koszalinianki Agaty Augusiak, która od 32 lat zmaga się z nieuleczalną chorobą – stwardnieniem rozsianym. Agata jest leżącą podopieczną Domu Pomocy Społecznej w Koszalinie. Jedynym źródłem jej utrzymania jest niewielka renta inwalidzka. Rowerzyści promują zbiórkę na turnus rehabilitacyjny w Centrum Stwardnienia Rozsianego w Bornym Sulinowie. Koszt czterotygodniowego pobytu wynosi 3,9 tys. zł.
- Jestem mile zaskoczony frekwencją uczestników. To wielka radość! Fajnie było jeździć samemu, ale w grupie jest raźniej – powiedział Cezary Bogdański w sobotę, podczas rozpoczęcia rajdu. Rowerzyści zebrali się przed DPS-em, gdzie spotkali się z Agatą. – Już teraz odzew na akcję jest duży. Myślę, że uda nam się zebrać pieniądze na co najmniej dwa turnusy – dodał Cezary.
Zbiórka na rzecz Agaty to pomysł jej przyjaciela Grzegorza Małaszuka. - W zeszłym roku dołączyłem do akcji Cezarego. Zaproponowałem, by w kolejnej edycji pomógł Agacie. To też okazja, by przypomnieć o jej losie jej dawnym znajomym. Koszalin zaskoczył mnie fantastycznym odzewem! – podkreślił. – Tydzień temu proboszcz naszej ukochanej parafii pod wezwaniem świętego Kazimierza zgodził się, by zbierać datki na rzecz Agaty. Parafianie byli bardzo hojni i przekazali na jej rehabilitację około 3 tys. zł. Dziękujemy!
Co ciekawe, w rajdzie bierze udział jej ubiegłoroczny beneficjent Szczepan Ligara, który w młodości stracił obie nogi. Marzył o rowerze handbike, napędzanym siłą mięśni rąk. Udało się! Szczepan dostał wymarzony rower, a za pomoc odpowiedział pomocą. – To była spontaniczna akcja. Cezary zaproponował mi pomoc i dzięki niemu mogę realizować się w innym wymiarze. To magia! Rower pozwolił mi uwierzyć, że ograniczenia są tylko w naszych głowach! – powiedział. – Dziś dla mnie to zaszczyt, że mogę uczestniczyć w akcji i pomagać innym osobom w potrzebie.
Do 12 maja rowerzyści codziennie pokonywać będą inną trasę. Przyłączyć się może do nich każdy chętny – przyłączyć i pokonać dowolny dystans. – Wystarczy dzień wcześniej się z nami skontaktować. I kręcić! – śmieje się Cezary Bogdański.
Uczestnicy mogą wpłacić dowolne datki na konto dedykowane Agacie Augusiak, będą też „żywą reklamą” tej pięknej inicjatywy (wpłaty można kierować na konto Rotary Club Elbląg 58 2030 0045 1110 0000 0417 0740 z dopiskiem "DLA AGATY").
Terminy i trasy: 9 maja: Ustronie - Kołobrzeg - Mrzeżyno - Kołobrzeg - Ustronie (66 km, zbiórka w tym samym miejscu o godz. 11). 10 maja: Zieleniewo - Gościno - Karlino - Gościno - Zieleniewo (70 km, zbiórka: ul. Wycieczkowa 9, Zieleniewo, godz. 11). 11 maja: Koszalin - Lubiatowo - Manowo - Strzekęcino - Świeszyno - Koszalin (50 km, zbiórka - skrzyżowanie ulic Lubiatowskiej i Dzierżęcińskiej, Koszalin, godz. 11). 12 maja: Łazy - Osieki - Iwięcino - Dąbki - Darłowo - Dąbki - Iwięcino - Osieki - Łazy (59 km, zbiórka: parking, ul. Leśna, Łazy, godz. 11).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
