Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Monte Karlino 2013. Nie obyło się bez wpadek [zdjęcia]

Redakcja
Rajd Monte Karlino 2013. Pogoda utrudniła zadanie załogom 39. edycji Rajdu Monte Karlino. Były śnieżne zaspy, było ślisko, jeden samochód wypadł z trasy. Nie odbyły się dwa szeroko zapowiadane odcinki specjalne. - Monte, ale bez Karlina! To duże niedopatrzenie - denerwowali się mieszkańcy, którzy licznie przybyli na piątkowy prolog. Miał odbyć się wieczorem w centrum Karlina. Po ponad godzinie oczekiwania zmarznięci kibice dowiedzieli się, że ścigania nie zobaczą, bo Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie zezwoliła na zamknięcie ulic. Była tylko parada aut. Podobnie zakład przemysłowy, na terenie którego miał się odbyć sobotni oes, wycofał się. - Miał do tego prawo, to prywatna firma - mówi Maciej Raczewski, dyrektor rajdu. Odwołany prolog kwituje: - Dyrekcja zmieniała zdanie. Nie mieliśmy na to wpływu. Widowiskowa próba w Koszalinie odbyła się, ale z niemal godzinnym opóźnieniem. Winny? Pogoda. - Warunki na trasie były ekstremalne, samochody zakopywały się w śniegu, wyciągali je strażacy. Winni byli czasem też kierowcy, którzy mieli letnie opony. Jedna załoga wypadła z trasy, na szczęście nic nikomu się nie stało - tłumaczy opóźnienia Raczewski. - Najważniejsze, że kierowcy są zachwyceni imprezą w konwencji mistrzowskiej, kiedy próby nie są ulokowane w jednym miejscu, a rozłożone na trasie - podsumował. Zadowoleni byli kibice w Białogardzie. Tam próby zlokalizoano po raz pierwszy. - Suchy asfalt poprzecinany jest lodowymi plamami i trzeba uważać - potwierdził kierowca subaru Tomasz Dulas. Jechał autem, jak sam określił "cywilnym", czyli bez przeróbek. - Żona nim dojeżdża do pracy, a ja pożyczam na rajdy - usmiechał się. Co później musi wymienić? - Opony, amortyzatory. I tyle. W subaru zazwyczaj niewiele się sypie - tłumaczy. Czy udział w rajdzie to drogie hobby? - Około 1000 zł za eliminacje. W tym jest wpisowe, paliwo, hotel - wyliczył. Nie brakowało tez aut "podrasowanych". Subaru Impreza WRX STI standardowo wyposażona jest w 260 koni... - ...ale moc podnieśliśmy elektronicznie i innymi modyfiklacjami do 330 koni - zdradził Paweł Węgrzynowski z Brodnicy. - Auto wyposażyliśmy w klatkę bezpieczeństwa, a dwa fotele kubełkowe i pasy wymuszają prawidłową pozycję i kierowcy i pilota - opisuje. Koszt to około 20 tys. złotych. - Ale auto się lepiej prowadzi, człowiek bezpieczniej się czuje - mówi kierowca, który zaczynał starty za kółkiem seicento. Jak zapewnia, rajd to doskonała szkoła jazdy. - Miejsc wyłączonych z ruchu, gdzie można się sprawdzić i szkolić nie ma. A dzięki nabytym umiejętnościom wiele razy uniknąłem kolizji - zapewnił. Zwycięzcy poszczególnych klas: Dariusz Pękalski Przemek Dziedzicki Robert Bartela Andrzej Łukaszyk Dawid Bokiej Klubowo najlepszy był Automobilklub Koszaliński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rajd Monte Karlino 2013. Nie obyło się bez wpadek [zdjęcia] - Głos Koszaliński