Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport: Koszalin na dwóch kółkach. Sprawdzamy ścieżki

Joanna Krężelewska [email protected]
Raport: Koszalin na dwóch kółkach. Sprawdzamy ścieżki
Raport: Koszalin na dwóch kółkach. Sprawdzamy ścieżki Joanna Krężelewska
Wiosenne słońce pomogło wygrać długą w tym roku batalię z zimą. To dobra wiadomość dla rowerzystów. 35 kilometrów ścieżek - tyle dziś miłośnikom dwóch kółek oferuje Koszalin. Sprawdziliśmy, w jakim stanie jest nawierzchnia części z nich. Źle nie jest, choć niektóre odcinki lepiej omijać szerokim łukiem.

Cztery lata liczy sobie dokument zatytułowany "Studium rozwoju ruchu rowerowego w Koszalinie", przyjęty uchwałą rady miasta. W opracowaniu autorstwa Marcina Hyły, osoby, która w tej dziedzinie jest niekwestionowanym ekspertem, można przeczytać, że nawierzchnia w większości (ok. 60 proc. lub więcej) dróg rowerowych w Koszalinie jest złej jakości: "stanowią ją stare płyty chodnikowe (wiele dróg rowerowych zostało wyznaczonych na istniejących chodnikach) oraz kostka brukowa. Oba rodzaje nawierzchni stawiają bardzo wysokie opory toczenia, a dziury w niej mogą zagrażać bezpieczeństwu rowerzystów".
Mamy rok 2013. Czy coś się zmieniło? Jak wygląda nawierzchnia ścieżek po zimie? Wybraliśmy się na przejażdżkę.

Startujemy przy ul. Władysława IV - skrzyżowanie z Kutrzeby - i jedziemy w stronę Jamna. Tu ścieżka wytyczona jest na chodniku. Płytki są równe, ale trzeba jechać slalomem - między przechodniami. Nie każdy pieszy zauważa, że lewa część chodnika przeznaczona jest dla ruchu rowerowego. Na dźwięk dzwonka reagują nerwowo. Cóż, Koszalin to nie Berlin czy Amsterdam, gdzie na szlaki rowerowe spacerowicze nie wchodzą. Jeszcze gorzej jest przy przystanku autobusowym naprzeciwko Emki. Pasażerowie stoją na ścieżce. Nieco lepiej jest po drugiej stronie ulicy. Ścieżka z kostki brukowej wytyczona jest niezależnie od chodnika.
Jedziemy na ul. Jana Pawła II. Jest równo. Kierujemy się na ulicę Śniadeckich, w okolice hali widowiskowo-sportowej. No i tu pośladki mogą zaboleć. Ubytki w kostce brukowej są znaczne. Najbardziej na wysokości myjni samochodowej. Tu lepiej zwolnić, chyba że jedziemy mocnym i wytrzymałym góralem. Kolejny problem to piach, zalegający na ścieżce. Pozostałość po zimie. Hamowanie na nim jest bardzo niebezpieczne.
Dojeżdżamy do ulicy Gdańskiej. Odcinek do ronda im. kardynała Ignacego Jeża jest jak marzenie. Równiutki asfalt, szeroko. Jedyny problem dla cyklistów to znów piesi. Ale jest niedziela - wracają z giełdy. Eh, z uśmiechem wybaczamy...

Skręcamy w ulicę Orląt Lwowskich. Tu ścieżka nam się kończy. Alternatywa to ulica. W niedzielę zakorkowana. Przestaje być miło.

Chwila i jesteśmy na Traugutta. Jest wielu rowerzystów - wymijamy się na wąskiej ścieżce. Jej stan, szczególnie po prawej stronie (jedziemy w kierunku ul. 4 Marca) jest fatalny. Chwila nieuwagi może skończyć się wybitymi zębami - na ścieżce zauważamy dziurę, w której ugrzęznąć może koło. Skutki tego mogą być fatalne. - Proszę jechać dalej, koło sklepu z akcesoriami dla dzieci jest ciekawie - zagaduje starszy pan na rowerze. Taki mamy zamiar. Im bliżej skrzyżowania, tym więcej kostek jest zniszczonych i popękanych. Tu nieźle "wytrzęsie".
No i znów mnóstwo piachu. Trzeba jechać powoli.

Ulga jest przy ul. 4 Marca. Równa ścieżka prowadzi do skrzyżowania z nowym odcinkiem tzw. pierścienia Koszalina. Czysta przyjemność z jazdy. Za rondem ze Słowiańskiej skręcamy w ul. Wenedów. Tędy wiedzie ścieżka brukowa, ale jej stan jest bez zarzutu. O mały włos dochodzi do kraksy - pasażerowie z autobusu wysiadają wprost na ścieżkę rowerową. Cóż, brawa dla projektanta!

Wracamy na Słowiańską. Nową drogą dojeżdżamy aż do ulicy Szczecińskiej. Jeśli jeszcze tędy nie jechaliście - gorąco polecamy. Przyjemnie jedzie się przez most, z daleka widać dworzec. Mniej przyjemnie robi się, kiedy Szczecińską chcemy dojechać do centrum - na plac przed ratuszem. Dlaczego? Tu ścieżki nie ma. A chodniki są w fatalnym stanie. Jedziemy ulicą. Z Rynku Staromiejskiego na Rokosowo... dalej trzeba jechać ulicą. Ruch rowerowy przy ul. Zwycięstwa nie istnieje. Na mapie koszalińskich traktów rowerowych ścisłe centrum to biała plama. Szkoda.

Przy skrzyżowaniu z ul. Zieloną zawracamy. Dojeżdżamy do ul. Waryńskiego. Żeby już nie wjeżdżać na niesławną ścieżkę przy Traugutta do Fałata dojeżdżamy ulicą. Na Fałata można pojeździć bez problemu w obu kierunkach. Szczególnie na nowym odcinku - przy cukierni. Kolejny cel to ul. Batalionów Chłopskich. Dostępny odcinek ścieżki z kostki jest w dobrym stanie. Zima nie wyrządziła mu "krzywdy". Krzywdę rowerzystom robią za to kierowcy. Przy szkole parkują na ścieżce. W tym miejscu lepiej pedałować wolniej.

Tu kończy się nasza wycieczka. Wnioski - nie jest źle, szczególnie jeśli wyjeżdżamy rekreacyjnie i wytyczymy trasę po nowych odcinkach ścieżek. Gorzej, jeśli rower traktujemy jako środek transportu. W Koszalinie czekają nas niespodzianki - brak ciągłości ścieżek rowerowych.trzeba wiedzieć, że dobra infrastruktura rowerowa właśnie w centrum miasta spowoduje, że wielu koszalinian chętniej zamieni auto na rower, co zmniejszy korki w mieście czy problem z brakiem miejsc parkingowych. Samorządowcy - zdaje się - zaczynają to rozumieć. - W planie na najbliższe dwa lata jest budowa kolejnych 16 kilometrów ścieżek rowerowych - zapowiada Robert Grabowski, rzecznik prasowy ratusza. - Między innymi przy powstającym tzw. pierścieniu, przy ulicach Wojska Polskiego, Gnieźnieńskiej, Morskiej od 4 Marca do św. Wojciecha - wylicza. W przyszłym roku czeka nas drugi etap budowy ścieżki przy ul. Bohaterów Warszawy oraz ul. połczyńskiej od Żytniej (tu poza pasem drogowym).
Od dofinansowania uzależniona jest budowa ścieżki rowerowej do Kłosa wzdłuż dawnej trasy na Sianów. W przyszłym roku rowerzyści najpewniej będą mogli korzystać z kładki nad ul. Gdańską.

A co ze stanem ścieżek rowerowych po zimie? - Zarząd Dróg Miejskich na bieżąco go monitoruje i naprawia, jednak w pierwszej kolejności naprawiane są drogi - tłumaczy Robert Grabowski. Informacje o uszkodzeniach ścieżek, które przekazaliśmy rzecznikowi, zostały już potraktowane jako zgłoszenie i będą wkrótce naprawione.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!