Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratownicy z Mielna w akcji. Trzy udane interwencje

Jakub Roszkowski [email protected]
Opalaj się i kąp na plażach strzeżonych – radzą ratownicy. W sytuacjach kryzysowych swoje położenie możesz ustalić dzięki żółtym słupkom ustawionym na plażach regionu co 100 metrów.
Opalaj się i kąp na plażach strzeżonych – radzą ratownicy. W sytuacjach kryzysowych swoje położenie możesz ustalić dzięki żółtym słupkom ustawionym na plażach regionu co 100 metrów. Radosław Brzostek
Trzy osoby w ciągu kilkunastu minut, i to jednego dnia, ratowali ratownicy z Mielna. Koszmarne popołudnie zaczęło się około godz. 15 w Mielenku, skończyło na kanale w Unieściu.

Gdy jesteś świadkiem

Gdy jesteś świadkiem

Leszek Pytel, szef ratowników radzi: nasze położenie możemy ustalić dzięki żółtym słupkom, ustawionym na plażach naszego regionu co 100 metrów. Taka informacja pomoże ratownikom szybciej dotrzeć na miejsce zdarzenia. Ponadto przekażmy odbierającemu od nas informację o zdarzeniu numer naszego telefonu. Służby ratownicze często potrzebują dodatkowych wskazówek o tym jak dotrzeć na miejsce. Wtedy mogą zadzwonić, zapytać tych, którzy już tam są.

- Otrzymaliśmy trzy telefony alarmowe niemal w tej samej chwili - relacjonuje Leszek Pytel, szef ratowników z mieleńskich plaż. - W Mielenku na piasku leżała nieprzytomna dziewczyna, pod wodą został chłopak. Natychmiast ruszyliśmy na miejsce.
Dziewczyna szybko została ocucona. Gorzej z chłopakiem. Najpierw trzeba go było znaleźć. Gdy wreszcie ratownicy wyciągnęli go na brzeg, reanimacja trwała 20 minut. - Gdy chłopak wreszcie "zaskoczył", natychmiast został przetransportowany śmigowcem do szpitala. Był w ciężkim stanie. Ma 19 lat, na imię Adrian. To niesłychane, ale w zeszłym roku, niemal w tym samym miejscu, również wyciągano z wody nastolatka o imieniu Adrian - mówi jeszcze Leszek Pytel.
Kolejna akcja miała miejsce na plaży w okolicach kanału łączącego jezioro Jamno z Bałtykiem. To blisko 10 kilometrów od Mielenka na wschód. - Tonął mężczyzna. Został wycią-
gnięty na piach, natychmiast zabrała go karetka reanimacyjna. W tym czasie dostaliśmy jeszcze jeden telefon o tonącej osobie. To już była jednak pomyłka, okazało się, że był to spóźniony alarm dotyczący sytuacji w Mielenku - opowiada jeszcze szef ratowników. Przyznaje, że tak intensywnego dnia, z tyloma akcjami ratującymi ludzkie życie na plaży, nie było już dawno. Apeluje więc o rozsądek podczas kąpieli i wybieranie tych kąpielisk, których pilnują ratownicy. Przypomina, że ostatnie akcje odbywały się na plażach niestrzeżonych, czas dotarcia ratowników do takich miejsc jest więc wydłużony. - Jeśli już jednak jesteśmy świadkami jakiegoś zdarzenia, nawet gdzieś na odludziu, dajmy natychmiast znać odpowiednim służbom - prosi wszystkich Pytel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!