O sprawie informowaliśmy zaraz po tym, gdy w koszalińskim SOR doszło do incydentu z udziałem lekarza oraz ratownika.
Do zdarzenia doszło w czerwcu, w nocy, gdy ratownik medyczny przyjechał do SOR z pacjentką w ciężkim stanie. Jak później zeznał w prokuraturze, doszło do awantury z udziałem lekarza Pawła K. Ten miał go pchnąć na ścianę i chwycić za szyję.
Ratownik po wszystkim zrobił obdukcję, przebywał na zwolnieniu, ale też złożył zawiadomienie w koszalińskiej komendzie policji o naruszeniu przez lekarza jego nietykalności cielesnej i spowodowania obrażeń ciała; dodajmy, że ratownik występował tu w roli funkcjonariusza publicznego.
Lekarz, który usłyszał zarzut, nie przyznał się. Odmówił także składania wyjaśnień. Nie zjawił się też teraz przed sądem, na pierwszej rozprawie. Kolejny termin rozprawy został wyznaczony przed Sądem Rejonowym w Koszalinie na 28 kwietnia na godzinę 9.
Lekarz, jak do tej pory, z uwagi na - jak usłyszeliśmy - brak podstaw prawnych, nie został odsunięty od obowiązków służbowych.
W myśl przepisów lekarzowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Protest przed Sądem Rejonowym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?