W rozgrywanym awansem meczu w ramach 22. kolejki rozgrywek dobra seria trzech zwycięskich spotkań z rzędu została przerwana w Łańcucie. Podopieczni trenera Dawida Mieczkowskiego przystąpili do tego meczu w pełni sił, podbudowani ostatnimi wynikami i bez większej presji w starciu z liderem. Rzeczywistość szybko zweryfikowała ambicje kołobrzeżan. Gospodarze już od pierwszych sekund chcieli udowodnić kto tu rządzi. Prym wiedli zwłaszcza najskuteczniejsi na parkiecie Filip Małgorzaciak (35 pkt) i Kamil Zywert (28 pkt). Choć przyjezdni zdołali nawiązać walkę w kwartach drugiej i trzeciej, które zresztą rozstrzygnęli na swoją korzyść, to miejscowi wrzucili drugi bieg w ostatniej fazie spotkania i zdołali odskoczyć Enerdze Kotwicy na bezpieczny dystans.
Po meczu z Sokołem Czarodzieje z Wydm nie jechali do domu, a skierowali się od razu do Krakowa, na mecz z miejscowym AGH (sobota, godz. 19.30). Gospodarzom wiedzie się w trwających rozgrywkach nieco lepiej od kołobrzeżan. Krakowianie plasują się na 10. miejscu w tabeli, z dorobkiem 18 punktów. Czarodzieje z Wydm zaś są na piątym miejscu od końca, mając tyle samo punktów, ale jeden rozegrany mecz więcej. Wiele zawdzięczają podopieczni trenera Dawida Mieczkowskiego dobrej formie z trzech zwycięskich ostatnich spotkań (nie licząc przegranej w czwartek).
- Z Łańcutem trochę przespaliśmy pierwszą kwartę i potem trudno było nadrabiać tę stratę - przyznał Mieczkowski. - Rywale zasypali nas trójkami, ale przede wszystkim to my zawiedliśmy w obronie. Do tego kluczowe dla wyniku były dwie zbiórki rywali w końcówce. Jest niedosyt, bo przeciwnik był jak najbardziej w naszym zasięgu. Co do spotkania z Krakowem, to ten mecz zapowiada się na jeszcze cięższy. Gospodarze we własnej hali są bardzo mocni. Wygrali z Lesznem i Wrocławiem, czyli zespołami z czołówki, a to o czymś świadczy. Podchodzą bez respektu dla nikogo, wszyscy będą gryźli parkiet. Ale nie zamierzamy odpuszczać. Wszyscy są zdrowi i gotowi do gry - podsumował.
Raz na wozie, raz pod wozem Rawlplug Sokół Łańcut - Energa Kotwica Kołobrzeg 104:93 (34:25, 26:29, 24:26, 20:13)
Sokół: Kulikowski 1 (11 zb., 3 as.), Zywert 28 (3x3, 3 zb., 8 as.), Karolak 17 (5x3, 3 zb., 4 as.), Małgorzaciak 35 (6x3, 4 zb.), Klima 7 (8 zb.) - Zaguła 7 (1x3), Sewioł 6, Pruefer 2, Fiszer 1.
Kotwica: Ł. Bodych 20, Przyborowski 18 (3x3), Janiak 15, Grujić 12, Ryżek 10 (2x3), Zalewski 9 (1x3), Wrona 4, Stanios 3 (1x3), Lasota 2, Suliński, Izraelski 0.
Z innych dobrych informacji dla klubu z Kołobrzegu, Szymon Ryżek został powołany do szerokiej Kadry Narodowej 3x3 seniorów. 21-letni rzucający znalazł się w 32-osobowej kadrze wraz z wychowankiem Kotwicy Szymonem Rduchem (urodzony w 1989 r. niski skrzydłowy występujący obecnie w STK Czarni Słupsk) oraz byłym zawodnikiem Pawłem Pawłowskim (36-letni silny skrzydłowy Enea Astorii Bydgoszcz). Konsultacja szkoleniowa kadry odbędzie się w dniach 27-29 grudnia w Pruszkowie.
Zobacz także: Magazyn Sportowy GK24
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?