Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Redakcyjny test: Dodge Caliber SRT4

Wojciech Frelichowski
Fot. Kamil Nagórek
Chociaż Caliber jest zaliczany do samochodów kompaktowych, bardziej przypomina SUV-a. Wersja testowana przez "Głos" SRT4 to już sportowy wóz z 295-konnym silnikiem.

Dane techniczne i wyposażenie

Dane techniczne i wyposażenie

Dodge Caliber SRT4
- Dł./ szer./ wys./ rozstaw osi: 4.427/1.800/1.520/2.635 mm
- Silnik: benzynowy, 2.359 ccm, R4, 16V
- Moc maksymalna: 295 KM przy 6.400 obr./min
- Maksymalny moment obrotowy: 363 Nm przy 2.000 obr./min
- Skrzynia biegów: manualna, 6-stopniowa
- Prędkość maksymalna: 245 km/h
- Przyspieszenie 0-100 km/h: 6,7 s
- Średnie zużycie paliwa na 100 km (miasto, trasa, średnio): 12,5/ 6,8/ 8,9 l
- Wyposażenie standardowe: m.in. 2 airbagi i 2 kurtyny powietrzne, ABS/ESP, klimatyzacja, system audio CD/MP3, komputer pokładowy, elektrycznie sterowane szyby i lusterka boczne, reflektory przeciwmgielne.
- Cena: 107 403 zł

W wersji SRT4 (SRT - Street Racing Technology, czyli pion sportowy Grupy Chrysler) nadwozie Calibra ospoilerowano, na masce pojawił się widowiskowy wlot powietrza. Do tego auto okraszono serią muskularnych elementów, jak np. masywnymi zderzakami czy też 19-calowymi kołami.

Caliber ma jeden z największych w swoim segmencie rozstawów osi. Jednocześnie "amerykanin" ma jeden z najmniejszych bagażników (296 l).

Plastikowo, ale bogato

Miejsca w kabinie nie brakuje. Przednie fotele są nie tylko wygodne, ale też zapewniają dość przyzwoite trzymanie boczne. Ponadto mają wysoki punkt mocowania, czyli siedzi się na nich wyżej niż u konkurentów. Dla kierowcy oznacza to dobre pole obserwacji. Niestety, kierownica ma tylko pionową regulację. W tym segmencie to już rzadko spotykana oszczędność.

Sporo do życzenia pozostawia też jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza. Pasażerów otacza plastikowa monokultura. Pod tym względem Caliber odstaje od konkurentów. Rekompensatą za plastikowe wnętrze może być dość bogate wyposażenie.

Poza zacnym systemem audio (458 watów) i klimatyzacją jest np. schładzany schowek na cztery puszki, a nawet wyjmowana lampka w bagażniku, której można używać jako latarki. A jeśli gdzieś się zatrzymamy na piknik i zechcemy posłuchać muzyki na zewnątrz auta, umożliwią to odchylane głośniki zamontowane w klapie bagażnika.

Sprint i dudnienie

Do napędu zastosowano czterocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 2,4 litra, któremu dodano turbosprężarkę i w rezultacie moc tej jednostki wynosi 295 koni. Efekt? Po gwałtownym naciśnięciu na pedał gazu auto rwie jak pocisk w takt pięknego, sportowego warkotu układu wydechowego.

Na śliskiej nawierzchni zerwanie przyczepności mamy jak w banku. Żeby tego uniknąć, trzeba szybko zmieniać biegi. Mechanizm zmiany przełożeń w sześciobiegowej przekładni jest nieco lepiej spasowany niż w zwykłym Calibrze, ale daleko mu do perfekcji np. aut z koncernu Volkswagen.
Ponadto na typowej, polskiej dziurawej drodze każde większe przyspieszenie jest okupione niestabilnym zachowaniem auta, bo potężny moment obrotowy trafia na przednią oś. Wielka szkoda, że ten Dodge nie ma napędu 4x4, bo tutaj byłby idealny - moment obrotowy trafiałby równomiernie pomiędzy przód i tył.

Duże koła i sprężyście zestrojone zawieszenie dziarsko stawiają czoła nierównościom. Tylko, ze mogłyby to robić nieco ciszej, bo dudnienie spod podwozia czasem jest irytujące.

W sumie Caliber to ciekawy samochód dla kogoś, kto szuka niekonwencjonalnego auta. Szkoda tylko, że w standardzie są dwie poduszki i dwie kurtyny powietrzne, podczas gdy większość kompaktów ma o dwa airbagi więcej. Natomiast na uwagę zasługuje fakt, że w wersji SRT w standardzie jest system stabilizacji toru jazdy (ESP).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo