Zamiast narzekać - ćwicz

Przyszli całymi rodzinami, w gronie znajomych, w różnym wieku, starsi i najmłodsi, liczne grupy młodzieży na rowerach. Niektórzy tylko po to, by popatrzeć na występy zespołów, posmakować w upale lodów, inni - by także skorzystać z badań w kilku rozstawionych wokół punktach.

Wczesny poranek. Jola i Irek wstają z łóżek. Ona najpierw starannie się przeciąga, on zrywa się natychmiast. Każde z nich myje się, je śniadanie, ale każde w swoim stylu. Jola trzyma się prosto, Irek skrzywiony, w pozycji niedbałej. Podobnie za kierownicą i w pracy. Ona przenosi ciężar, trzymając go blisko ciała, on podrywa skrzynkę z pozycji stojącej i niesie w wyciągniętych przed siebie rękach. Wracają z pracy - oglądają telewizję: ona leżąc na brzuchu, na podpartych rękach, on przygarbiony w głębokim fotelu. Wychodzą z plecakami - ona na dwóch ramionach, on z przewieszonym przez jedno.
Zaimprowizowane scenki miały pokazać, które z nich na co dzień oszczędza kręgosłup, a które go nadweręża. Marzena i Marta, które zgłosiły się do konkursu, zinterpretowały scenki bezbłędnie. To Jola postępowała jak należy, a Irek robił wszystko, by nabawić się bólów krzyża. Otrzymały duże brawa i nagrody ufundowane przez "Poranny".
Zaraz po etiudzie pokazano publiczności, jakie ćwiczenia trzeba wykonywać rano, w ciągu dnia, w trakcie siedzenia, żeby wzmocnić i rozruszać nasz kręgosłup. Pokaz obserwowało kilkaset osób. - Zobacz, jakie to proste - komentuje jakaś pani do męża. - Zamiast narzekać, że cię boli, zacznij ćwiczyć. - A wiesz, że zacznę - odpowiada.

Pomiary poziomu cukru, tkanki tłuszczowej, ciśnienia, badania kręgosłupa u dzieci i dorosłych, instruktaż ćwiczeń... Tabliczki informacyjne przyciągają długie kolejki chętnych. Ale jakoś bardziej pogodnych niż w kolejkach przed gabinetami lekarzy. - A co tu narzekać w taką piękną pogodę i przy takiej muzyce - mówi Józef Kulikowski ze Stowarzyszenia "Rubież", który ustawił się w kolejce "na cukier". Nie zaszkodzi sprawdzić jak jest okazja.
Mirosława z trójką swoich dzieci i Grażyna Rutkowska z czworgiem stoją do zbadania kręgosłupa. - Przyjechałyśmy specjalnie autokarem szkolnym z Tykocina. Około 30 dzieci z rodzicami. Pielęgniarka wcześniej zapisywała na wyjazd - wyjaśniają. - Chcę się upewnić, czy młodsze Karolina (10 lat) i Sylwia (7) nie mają wady postawy - tłumaczy pani Mirosława - bo najstarszy Paweł ma, niestety, boczne skrzywienie kręgosłupa. Szkoda, że dowiedzieliśmy się o tym dopiero niedawno. To mnie zmobilizowało teraz do przyjazdu. Już będę dmuchać na zimne. - Co czwarte dziecko kwalifikuje się do poradni wad postawy - mówi rehabilitantka Irena Bondarewicz. - Dużo dzieci ma także płaskostopie. Wychwycenie wad postawy, zwrócenie rodzicom uwagi, jak postępować, jak ćwiczyć - to już bardzo dużo. O to chodzi w tej akcji.

Pan Bogdan czeka cierpliwie przed namiotem, gdzie rehabilitantki udzielają na matach instruktażu ćwiczeń - leczniczych i profilaktycznych. Od pół roku dokucza mu bardzo ból w kręgosłupie, promieniujący do prawej nogi. - Jestem monterem konserwatorem w Wodociągach - opowiada. - A to mało człowiek się nadźwiga trójników, rur - z wykopów, do wykopów. Nic dziwnego, że się tego nabawiłem. Neurolog dał zastrzyki, ale pomogło tylko chwilowo. Moja doktór mówi, że trzeba ćwiczyć. Mam nadzieję, że teraz instruktorka powie mi, jak to robić, żeby były efekty.
- Nie wszystkim można udzielić "od ręki" instruktażu - tłumaczy dr Joanna Filipowska, udzielająca konsultacji dorosłym. - Każdy po rozmowie otrzymuje ulotkę z zestawem ćwiczeń leczniczych bądź profilaktycznych. Niektórym osobom niezbędna jest wizyta w poradni i bardziej szczegółowe badania.
Sporo osób stoi też w kolejce do chiropraktyka. - Po operacji dyskopatii nadal mam bóle, więc szukam ratunku, gdzie tylko można. Słyszałam, że te zabiegi pomagają - mówi pani Anna.
- To jest terapia manualna - tłumaczy Jolanta Szyszło, wykonująca takie zabiegi - delikatne, umiejętne manipulowanie rękami na kręgosłupie i przyległych mięśniach aby zlikwidować zaburzenia. Fizykoterapia i chiropraktyka doskonale mogą się uzupełniać w niesieniu ulgi cierpiącym.
Elżbieta Korolczuk, regionalny koordynator Fundacji Aktywnej Rehabilitacji, przygotowała specjalną część programu, przeznaczoną dla osób niepełnosprawnych - pokaz techniki jazdy na wózkach inwalidzkich, prezentację sprzętu zaopatrzenia medycznego i artystyczną atrakcję - pokaz mistrzyni Marty Sikorskiej z Warszawy w tańcu na wózku inwalidzkim. Marta i jej partner zebrali wielkie brawa.
A to nie koniec pokazów. Policja prezentowała, głównie z myślą o młodych i nadchodzących wakacjach, bezpieczne poruszanie się po drogach i w wodzie, prezentowali się rolkarz i turysta w pełnym ekwipunku, karatecy. I ci, którym dokucza kręgosłup, i zupełnie zdrowi z jednakowym zadowoleniem oglądali popisy wielu zespołów muzycznych i tanecznych. Szczególną sympatię zdobyły starsze i młodsze dzieci w efektownych kostiumach, nowoczesnych, ognistych rytmach - Hokus, Hokusik, Gagatek.
Wielki Rodzinny Festyn Integracyjno-Charytatywny "Twój kręgosłup" zorganizowany po raz trzeci przez Białostockie Stowarzyszenie Przyjaciół Rehabilitacji oraz Wydział Zdrowia Urzędu Miejskiego w Białymstoku przeszedł do historii.