Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reklama w Koszalinie: grat kiepską wizytówką

(cza)
Warszawa, wspomnienie dawnych czasów. Samochód jeszcze można podziwiać na parkingu przed dworcem PKP.
Warszawa, wspomnienie dawnych czasów. Samochód jeszcze można podziwiać na parkingu przed dworcem PKP. Rafał Czabrowski
Warszawa, niegdyś samochód marzeń, dziś już raczej zabytek. Mieszkańcy Koszalina i przyjezdni, mogą ten pojazd zobaczyć na parkingu przed dworcem PKP. Służy jako reklama sklepu Cans.

Jednak co do tej formy reklamy zdania koszalinian są podzielone. Jedni uważają, to za fajny pomysł.
- Mi ta forma reklamy bardzo się podoba - mówi Andrzej Wiskorski. - Za młody jestem, abym pamiętał jak warszawy jeździły po ulicach. A tu za każdym razem, kiedy stoję na przystanku, to mogę obejrzeć te cudo komunistycznej techniki. Pewno niejeden dzisiejszy samochód wysiadłby w bezpośrednim zderzeniu z tym czołgiem. Już dwa razy widziałem jak Niemcy zatrzymywali się przy warszawie i robili sesje zdjęciowe.

Innego zdania jest Aleksandra Inglacak: - Dziwię się, że straż miejska pozawala, aby taki wrak stał na miejskim parkingu. Przecież to jest ulica przelotowa. Każdy widzi tego grata. To chyba nie przynosi chluby naszemu miastu. Samochód wygląda tragicznie. Pordzewiały, pogięty, bez tylnej szyby, powybijane reflektory. Jak dla mnie to ta reklama jest mało estetyczna. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że przy ulicach przelotowych Koszalina jest masę domów ze zniszczoną elewacją, które nie przynoszą chwały naszemu miastu. To jednak nie powód, żeby dodatkowo złomem szpecić Koszalin.

A co o tej reklamie mówi straż miejska? - Ten pojazd stoi na parkingu od kilku lat. Garażowanie na świeżym powietrzu przyczyniło się raczej do jego dewastacji. Obecnie to jest wrak - mówi Waldemar Kuźmiński, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Koszalinie.

- Ustaliliśmy już jego właściciela. Dostał wezwanie do usunięcia auta-reklamy. Jeżeli tego nie zrobi w wyznaczonym terminie, to my to zrobimy na jego koszt.

Kilkakrotnie próbowaliśmy skontaktować się z właścicielem pojazdu. Niestety pracownik sklepu Cans nie potrafił nam powiedzieć, kiedy pojawi się szef.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!