Operacja przekształcenia Szpitala Powiatowego w Białogardzie w spółkę prawa handlowego coraz bardziej się ślimaczy. I napotyka kolejne przeszkody. Okazało się, że banki nie chcą udzielić szpitalowi kredytu hipotecznego pod zastaw jego nieruchomości.
- Bankowcy traktują nieruchomości szpitalne jako nienaruszalne. Gdyby okazało się, że ich dłużnik nie spłaca kredytów, eksmitowanie szpitala byłoby w zasadzie niemożliwe, więc i odzyskanie pieniędzy bardzo trudne - tłumaczy Przemysław Dawid, dyrektor szpitala. Przyznaje, właśnie podpisał umowę z firmą doradczą AMG Finanse, która ma pomóc w przekształceniu lecznicy w spółkę.
Ile za to zapłaci? - Poniżej 15 tysięcy euro - odpowiada dyrektor. Według naszych informacji ta kwota to około 50 tysięcy złotych. AMG Finanse ma w ciągu 60 dni opracować swoisty biznesplan dla szpitala, w którym ma być ujęta m.in. finansowa prognoza długoterminowa dla lecznicy, stworzony plan naprawczy, opracowana nowa struktura działania.
- Krótko mówiąc, ma dać odpowiedź jak wygląda nasza jednostka dziś i jak powinna wyglądać w przyszłości - precyzuje dyrektor. Opracowanie takiego planu przez firmę zewnętrzną ma też dać bankom bardziej wiarygodną informację o przekształcanej lecznicy. Banki jednak udzielą kredytu, ale chcą mieć zabezpieczenie w postaci gwarancji samorządów, które mają być udziałowcami nowej spółki szpitalnej. Tylko że z tym może być trudno, dlatego dyrektor Dawid nie ukrywa, że udziały w spółce będą mogły być sprzedane także "inwestorom zewnętrznym".
- Nie ukrywam, w pewnych działach udziałowcem może być prywatna firma - dopowiada. Plan jest więc taki: do czerwca AMG Finanse opracowuje program dla szpitala, szpital znajduje bank, który udzieli kredytu długoterminowego, 30 września - to termin ostateczny - zostaje powołana spółka, której udziałowcami będą na razie samorządy: powiat białogardzki i miasto Białogard. Dalej szpital spłaca z udzielonego kredytu bieżące zobowiązania finansowe, restrukturyzuje się.
- I wtedy działamy już na spokojnie. Bo taki proces przekształcenia będzie najbezpieczniejszy. Chyba że się jednak nie powiedzie. Mamy w zanadrzu jeszcze kilka innych projektów, ale nie chcę na razie o nich mówić - kończy Dawid.
Teoretycznie udziały w szpitalu może wykupić rzeczywiście prywatna firma. I takie firmy już nawet wysyłają zapytania do powiatu. Na razie żadnych decyzji w tej kwestii nie podjęto. Ale czas dobiega już końca. Jeśli do 30 września nie dojdzie do przekształcenia szpitala w spółkę, ten - w najczarniejszym scenariuszu - będzie mógł być wykreślony z listy i ostatecznie zamknięty.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?