Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Retro deser w nowej odsłonie

Joanna Boroń
Blok czekoladowy to dla wielu z nas smak minionej epoki, gdy w sklepach nie było czekolad, batoników i ciasteczek. Dziś podajemy przepis na blok czekoladowy w wersji delux. To połączcie dobrze znanego nam bloku z włoskim klasykiem - czekoladowym salami.

Macie ochotę na blok? To nic trudnego!
Potrzebujecie
250 gram mleka w proszku
200 gram gorzkiej czekolady
100 gram masła
1/2 szklanki cukru
2/3 szklanki mleka
200 gram herbatników
100 gram orzechów laskowych

W sporym garnku na małym ogniu rozpuszczamy masło z cukrem. dodajemy połamana czekoladę i mleko. Gdy składniki się połączą dodajemy mleko w proszku, pokruszone herbatniki i orzechy (dobrze je wcześniej uprażyć na patelni, to wydobywa z nich więcej smaku). Energicznie mieszamy. Jeśli masa nie chce się zlepić dodajemy jeszcze odrobinę mleka.

To już praktycznie wszystko - taka masę możemy przełożyć do keksówki, albo innej foremki wyłożonej folią, dobrze docisnąć i zostawić do zastygnięcia, a po kilku godzinach pokroić w niewielkie kawałki. Możecie też zrobić salami - czyli z lekko przestygniętej masy przy pomocy folii uformować "salami". Po kilku godzinach gdy masa będzie twarda można nasz blok pokroić na plastry.

A może włoskie czekoladowe salami
Składniki
250 gram gorzkiej czekolady (min. 70%)
250 gram amaretti lub herbatników
100 gram miękkiego masła
3 duże jajka
2 łyżki likieru amaretto
2 łyżki niesłodzonego kakao w proszku
75 gram migdałów
75 gram orzechów laskowych
50 gram orzechów pistacjowych
1łyżki cukru pudru do oprószenia

Ucieramy masło z cukrem. Dodajemy jajka i likier. Gdy masa jest gładka dodajemy powoli roztopioną czekoladę i pozostałe składniki. Wykładamy masę na folię i formujemy salami. Odstawiamy na kilka godzin do lodówki. Przed krojeniem obtaczamy w cukrze pudrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!