Rok szkolny w czerwonej i żółtej strefie koronawirusa. Zasady. Jak wyglądają lekcje, co wolno, a czego nie. Wytyczne GIS i MEN

Dyrektorzy szkół musieli przez te wakacje dopilnować nie tylko remontów w swoich placówkach, ale też przygotować je do funkcjonowania w dobie panującej pandemii koronawirusa. Zadanie tym trudniejsze, że część gmin w woj. śląskim objętych została strefami szczególnego zagrożenia transmisją SARS-CoV-2.

Obecnie w woj. śląskim strefą czerwoną objęte są tylko Rybnik i gminy powiatu rybnickiego - tj. Czerwionka-Leszczyny, Gaszowice, Jejkowice, Lyski i Świerklany. Choć jeszcze 19 sierpnia znajdowały się w niej także Jastrzębie-Zdrój, powiat wodzisławski i Ruda Śląska. To ostatnie miasto obecnie jest w strefie żółtej, obok Żor i powiatu pszczyńskiego. Choć jeszcze chwilę temu w tym gronie były także gminy pow. cieszyńskiego i raciborskiego.

- Znalezienie się w zielonej, czerwonej czy żółtej strefie to bardzo płynna kwestia. Nasz wydział edukacji ciągle monitoruje sytuację oraz pozostaje w kontakcie z dyrektorami, aby na bieżąco dostosowywać się do aktualnych zaleceń - zapewnia Łukasz Parylak z Urzędu Miasta Jastrzębie-Zdrój. Obecnie miasto nastawia się, że od września wszystkie szkoły rozpoczną pracę stacjonarnie z zachowaniem wytycznych GIS.

Bez względu na kolor strefy, do szkół mogą uczęszczać jedynie zdrowi, bez objawów chorobowych sugerujących infekcję dróg oddechowych. Uczniowie, których domownicy przebywają na kwarantannie lub w izolacji domowej, muszą zostać w domach. Na terenie placówek konieczne jest częste mycie rąk, a także ochrona podczas kichania i kaszlu oraz unikanie dotykania oczu, ust i nosa. MEN apeluje, aby uczniowie zabierali do szkół jedynie przedmioty niezbędne do nauki. Dyrektorzy powinni ograniczyć udział osób trzecich w placówkach.

Rodzice i opiekunowie, owszem, mogą wchodzić z dziećmi do przestrzeni wspólnej szkoły, jednak powinni zachować wówczas środki ostrożności - mieć nałożoną maseczkę lub przyłbicę, zdezynfekować ręce i utrzymywać bezpieczny dystans od pozostałych.

Uczniowie powinni zakrywać usta i nos w sytuacjach, kiedy nie można zachować bezpiecznego dystansu - np. podczas przerw na korytarzach. Generalnie jednak nie muszą zakładać maseczek, a nauczyciele, jeśli będą chcieli, mogą chodzić w nich lub w przyłbicach.

Sytuację nieco komplikuje wspomniane już różnicowanie powiatów i miast na prawach powiatu pod względem przyrostu zakażeń koronawirusem.

W tych, które zostały objęte czerwoną i żółtą strefą, obowiązują bowiem dodatkowe restrykcje. Także w szkołach. Jak będą wyglądały tam lekcje, czego placówkom organizować nie wolno i kiedy trzeba nosić maseczki? Odpowiedzi na te i inne pytania szukajcie w naszej galerii.