Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy chcą namówić premiera, by przyjechał do zachodniopomorskiego na rozmowy

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Akcja protestacyjna rolników potrwa do 3 marca
Problem z niekontrolowanym zbożem z Ukrainy, które dociera do Polski, był głównym tematem rozmów rolników z NSZZ RI.

Rozmawiano na ten temat podczas spotkania Zespołu Konsultacyjnego ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wsi w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim.

- Problem ze zbożem w naszym województwie jest ogromny - mówi Edward Kosmal, wiceprzewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych Solidarność. - Nie mamy co z nim zrobić. Nie ma na nie popytu. W tej chwili - jak podają służby wojewody - aż 60 proc. zbóż jest jeszcze u rolników.

A rolnikom zależy, aby je sprzedać w dobrej cenie. Okazuje się bowiem, że zboże, jakie w sposób niekontrolowany i to w dużych ilościach dotarło do Polski z Ukrainy, znacznie obniżyło ceny polskiego zboża w skupie.

- Produkcja zboża nam się więc nie opłaca - podkreśla Kosmal. - Do tego zboże z Ukrainy nie zawsze jest odpowiedniej jakości. Prosiliśmy więc wojewodę o interwencję i spowodowanie kontroli tych zbóż.

Rolnicy z NSZZ RI Solidarność żalili się także, że wprowadzona niedawno przez Ministerstwo Rolnictwa pomoc dla tych rolników, którzy uprawiają kukurydzę i pszenicę, właściwie nie dotyczy rolników z naszego regionu.

- Bo my tu w regionie uprawiamy przede wszystkim żyto, pszenżyto, owies i rzepak - podkreśla wiceprzewodniczący. - A tych zbóż te ministerialne dopłaty nie obejmują. Prosiliśmy więc wojewodę o pomoc w tej sprawie.

Rolnicy skarżyli się także na wysokie ceny nawozów sztucznych, jakie obowiązywały jeszcze kilka miesięcy temu.

- Teraz nawozy staniały, a my mamy pełne magazyny tego drogiego nawozu - żali się Kosmal. - Pytaliśmy więc wojewodę, czy rząd przewiduje jakieś rekompensaty?

Zdradza też, że rolnicy wystosują pismo do premiera RP Mateusza Morawieckiego, by do 3 marca (wtedy ma zakończyć się trwająca akcja protestacyjna rolników) przyjechał do nich na rozmowy.

- Wojewoda omawiał też bieżące sprawy dotyczące rolnictwa w naszym województwie - informuje Michał Ruczyński z ZUW. - Chodziło o aplikację suszową, nawozy, preferencyjne kredyty dla rolników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rolnicy chcą namówić premiera, by przyjechał do zachodniopomorskiego na rozmowy - Głos Szczeciński