Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy z powiatu gryfińskiego zaostrzają protest. Chcą równego traktowania i ziemi

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Obstawiony ciągnikami i samochodami Urząd Wojewódzki przy Wałach Chrobrego, to efekt zaostrzenia protestu rolników, którzy od lutego strajkują przed szczecińską siedzibą Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

- Zaostrzamy nasz protest, bo dotychczasowe rozmowy i wyjaśnienia nie są jasne — mówi Adam Walterowicz, przewodniczący Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych. - Dostaliśmy tylko informację, że wszystko jest zgodne z prawem. A przecież nie jest.

Ta trzymiesięczna batalia pod szczecińskim KOWR dotyczy aneksu do umowy, jaką Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa ze Szczecina podpisał z Przedsiębiorstwem Rolno-Przemysłowym Babinek spółka z o.o., na której czele stoi Francuz Stephane Gerard. KOWR przedłużył spółce dzierżawę ziemi na kolejne 19 lat, choć Izba Rolnicza i okoliczni rolnicy (powiat gryfiński) wydali negatywną opinię. Spór w tej sprawie toczy się od października ubiegłego roku, a w lutym tego roku okoliczni rolnicy, którzy przekonują, że potrzebują ziemi dla swoich gospodarstw, rozpoczęli przed siedzibą KOWR przy ul. Bronowickiej w Szczecinie strajk. Zażądali, by aneks zawarty pod koniec stycznia tego roku pomiędzy KOWR a PRP Babinek został anulowany, a grunty zarządzane przez spółkę wróciły do zasobów Skarbu Państwa i mogły być dzierżawione przez polskich rolników.

- Ta umowa, jaką KOWR zawarł ze spółka „Babinek” jest niezgodna z prawem — podkreśla Adam Walterowicz. - Chcemy aby prawo było respektowane.

- My walczymy o równe traktowanie — dodaje Paweł Toporek, rolnik z powiatu gryfińskiego. - Chcemy być tak samo traktowani w jako polscy rolnicy w Polsce jak spółki z obcym kapitałem są traktowane w Polsce. Bo na przykładzie tej umowy z firmą „Babinek” widzimy, że tak nie jest.

Wyjaśnił przy tym, że na mocy ustawy, każdy dzierżawca ma prawo do przedłużenia umowy dzierżawy, ale w momencie kiedy dzierżawca nie godzi się na zaproponowane warunki przez KOWR, to prawo traci.

- A ten dzierżawca z firmy „Babinek” nie godził się na warunki KOWR — mówi Paweł Toporek. - A KOWR podpisał z nim aneksy na dzierżawę ziemi, łamiąc w ten sposób prawo. Chodzi o aneks nr 9, 10 i 11.

Zaznaczył też, że aneksy nr 9 i 10 były zawierane na bardzo krótkie okresy. Aneks 9 na dwa miesiące, a aneks nr 10 na miesiąc.

- A to po to, aby dalej móc prowadzić negocjacje — tłumaczy Toporek. - W końcu podpisano aneks nr 11, w którym spółka otrzymała ziemię na lat 20. A my domagamy się, aby prawo w Polsce było respektowane. Dlatego protestu naszego nie przerwiemy. Właśnie go przedłużyliśmy na kolejny miesiąc.

- Współpracujemy z różnymi firmami, ale też posłami z PSL i PiS — mówi Adam Walterowicz. - Wszyscy mówią, że nasz protest jest słuszny. Ale od KOWR nic nie jest wyjaśnione, nic nie jest załatwione. A my chcemy równego traktowania. Tak samo jak spółki z kapitałem zagranicznym są traktowane. Niech rolnicy z zagranicy, tak samo jak my, startują w przetargach na ziemię.

Toporek zastanawia się też, dlaczego polscy rolnicy mają prawo do przedłużenia umowy dzierżawy na 15 lat, a spółce „Babinek” przedłużono ją na 20 lat.

Przypomina też, że w sprawie tego aneksu do umowy dzierżawy, o jaki toczy się bój, złożono dwa wnioski do prokuratury. A jeden z nich pochodzi od ministra rolnictwa Roberta Telusa.

- To wnioski o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie — podkreśla rolnik.

Dodaje, że ten spór z KOWR może rzeczywiście dotyczy około 700 ha gruntów.

- Ale nie o to chodzi, nawet jakby to był metr kwadratowy, to my nie odpuścimy — mówi Toporek. - Nasi dziadkowie walczyli przecież o każdy centymetr polskiej ziemi, a my teraz, my Polacy mamy teraz patrzeć i nic nie robić? - pyta retorycznie.

- Nam zależy też na tym, aby ten kapitał tworzyć, a jak nie będziemy mieli gruntów, bo one będą w spółkach z kapitałem zagranicznym, to jak my możemy tworzyć kapitał, polski kapitał — zastanawia się Adam Walterowicz. - Nie chcemy być tylko robotnikami. Chcemy tworzyć klasę średnią. A na czym mamy to robić? Przecież ustawa mówi coś innego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rolnicy z powiatu gryfińskiego zaostrzają protest. Chcą równego traktowania i ziemi - Głos Szczeciński