Organizował mecze ligowe, towarzyskie i obozy, zajmował się również wieloma innymi zadaniami organizacyjnymi. Nigdy nie zawiódł i zawsze można było na niego liczyć. Z koszykarską Kotwicą był na dobre, gdy klub zdobywał Puchar Polski, i złe, gdy ten znajdował się nad przepaścią.
Roman Czarnecki zmaga się z nowotworem. Niestety pojawiły się nowe przerzuty, w dodatku dotychczasowe leki przestały działać. Ostatnim ratunkiem dla “Kiera” miała być immunoterapia, która w Polsce nie jest refundowana. Czarnecki otrzymał pismo z odmową, swoje dalsze leczenie musi sfinansować samodzielnie.
Potrzebny jest lek Nivolumab - Opdivo, którego miesięczna dawka kosztuje 30 tysięcy złotych. Koszty związane z zakupem lekarstwa oraz jego późniejszym dawkowaniem przekraczają możliwości Romana Czarneckiego i jego rodziny. Bez pomocy nie dadzą sobie rady.
W imieniu klubu zwracamy się z prośbą o wpłaty i udostępnienie linku do zbiórki - LINK DO ZBIÓRKI
Zobacz także Energa Kotwica Kołobrzeg - Polonia Jamalex Leszno (archiwum)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?